Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Odszkodowanie dla córki Słowaka, który zginął w katastrofie hali MTK

0
Podziel się:

60 tys. zł odszkodowania ma otrzymać młoda
Słowaczka, która półtora roku temu straciła ojca w katastrofie
hali Międzynarodowych Targów Katowickich (MTK). W czwartek
opublikowano wyrok w pierwszym zakończonym procesie z tych, które
właścicielowi hali wytoczyli członkowie rodzin ofiar spoza Polski.

60 tys. zł odszkodowania ma otrzymać młoda Słowaczka, która półtora roku temu straciła ojca w katastrofie hali Międzynarodowych Targów Katowickich (MTK). W czwartek opublikowano wyrok w pierwszym zakończonym procesie z tych, które właścicielowi hali wytoczyli członkowie rodzin ofiar spoza Polski.

Jak powiedziała w czwartek, uzasadniając wyrok, sędzia Joanna Głogowska, Janka H. miała 19 lat, gdy doszło do tragedii. W pozwie przeciw MTK zażądała 100 tys. zł zadośćuczynienia z tytułu trwałego pogorszenia swojej sytuacji życiowej po śmierci ojca. Dziewczyna podkreśliła, że rodzina była ze sobą zżyta w szczególny sposób.

"W tej sprawie zastosowanie znalazł przepis wskazujący, że osobom bliskim przysługuje odszkodowanie w razie trwałego pogorszenia ich sytuacji życiowej. Nie ma zatem mowy o zadośćuczynieniu za ból, krzywdę - poszukiwaliśmy podstaw dla wysokości kwoty wskazanej w pozwie" - podkreśliła Głogowska.

Wyjaśniła, że postępowanie w tej sprawie, po fiasku wcześniejszych mediacji, Sąd Okręgowy w Katowicach ograniczył do analizy dokumentów obrazujących sytuację materialną Janki H. przed śmiercią ojca i po niej, a także oświadczeń dziewczyny oraz jej matki, Jany H.

Okazało się, że kwota zsumowanych stypendiów, które Janka H. i dwójka jej młodszego rodzeństwa otrzymują od polskiego rządu, a także zasiłków otrzymywanych na Słowacji, przekracza dawne dochody zmarłego Jana H. Katowicki sąd oparł się jednak na orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazującym, że należy poszukiwać również elementów niemajątkowych - jak utrata opieki w przyszłości.

Janka H. wskazała, że jej rodzice partycypowali w słowackiej tzw. kasie budowlanej, co umożliwiłoby jej w przyszłości zakup po preferencyjnej cenie mieszkania. Sąd uznał tu, że w następstwie śmierci ojca studiująca dziewiętnastoletnia dziewczyna, która mogła liczyć na pomoc ojca podczas startu w swą dorosłość, utraciła taką możliwość.

"Mimo że powódka pytana na przykład czy śmierć ojca wpłynęła negatywnie na jej wyniki w nauce odpowiadała, że nie - pozostałe wskazywane przez nią okoliczności w ocenie sądu uzasadniły przyznanie jej odszkodowania w kwocie 60 tys. zł" - podkreśliła sędzia Głogowska.

Podobny pozew o odszkodowanie za śmierć męża złożyła również matka Janki H., Jana. Wyrok w tej sprawie prawdopodobnie zostanie opublikowany we wrześniu. W katowickich sądach znajduje się łącznie kilkadziesiąt pozwów, złożonych przez poszkodowanych w katastrofie i rodziny ofiar.

Ranni w katastrofie domagają się zadośćuczynień za krzywdę związaną z uszczerbkiem na zdrowiu. Rodziny zabitych żądają odszkodowań za znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej w związku ze śmiercią najbliższych. Inny rodzaj roszczeń wobec MTK to różnego rodzaju renty i odszkodowania za utracone w katastrofie rzeczy.

Zgodnie z przepisami pozwy, w których roszczenia nie przekraczają 75 tys. zł, rozpatruje katowicki sąd rejonowy. Te, w których poszkodowani żądają wyższych kwot, trafiają do Sądu Okręgowego w Katowicach. Łączna kwota roszczeń to kilkanaście milionów zł. Najwyższe żądanie - to ok. 1,5 mln zł. Część spraw została skierowanych do mediacji.

Przedstawiciele MTK podkreślali wielokrotnie, że lawina wygranych przez poszkodowanych procesów może spowodować upadłość spółki, a to przekreśliłoby szanse na wypłatę środków. Przed sądem MTK wnoszą zwykle o zawieszenie procesów do czasu zakończenia sprawy karnej. Wskazywali, że kapitał zakładowy firmy to tylko 50 tys. zł, a teren Targów nie należy do spółki, tylko jest dzierżawiony od Skarbu Państwa.

Ich zdaniem, jedyną szansą na rozwiązanie sprawy jest powołany Fundusz Pamięci Ofiar Katastrofy w MTK. Fundusz ma działać 5 lat, gromadząc - według założeń - budżet wielkości 30-40 mln zł. Z tych pieniędzy mają korzystać poszkodowani i rodziny ofiar zeszłorocznej katastrofy budowlanej. Osoby, które straciły swoich bliskich, mają otrzymać po ok. 300 tys. zł.

Tymczasem 20 lipca Sąd Apelacyjny w Katowicach podtrzymał wcześniejszą decyzję katowickiego sądu okręgowego o zabezpieczeniu roszczenia w jednej ze spraw odszkodowawczych wytoczonej MTK do łącznej kwoty 250 tys. zł. Jeśli na koncie firmy nie ma takiej kwoty, komornik będzie przejmował wszystkie wpływy do wskazanej przez sąd sumy.

Do katastrofy hali MTK doszło 28 stycznia ub. roku podczas wystawy gołębi pocztowych. Zginęło wówczas 65 osób, ponad 140 zostało rannych. Katowicka prokuratura postawiła dotychczas w tej sprawie zarzuty 12 osobom. (PAP)

mtb/ bno/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)