Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Olechowski: Komorowski powinien określić termin wyborów

0
Podziel się:

Zdaniem Andrzeja Olechowskiego marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powinien
określić termin wyborów prezydenckich zanim zapadnie rozstrzygnięcie, czy będzie w nich kandydatem
PO. "Nikt mu potem nie zarzuci, że ułożył to pod siebie" - mówił w czwartek dziennikarzom.

Zdaniem Andrzeja Olechowskiego marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powinien określić termin wyborów prezydenckich zanim zapadnie rozstrzygnięcie, czy będzie w nich kandydatem PO. "Nikt mu potem nie zarzuci, że ułożył to pod siebie" - mówił w czwartek dziennikarzom.

Olechowski powiedział, że nie podoba mu się, że jeden z konkurentów ma wpływ na reguły gry. "Widziałbym wyjście takie, żeby pan Komorowski dzisiaj ogłosił, kiedy będą wybory" - powiedział w Krakowie kandydat na prezydenta popierany przez SD.

Dodał, że marszałek Sejmu nie może tego zrobić formalnie, ale może przynajmniej określić termin. "Potwierdzi to, kiedy przyjdzie na to czas" - podkreślił Olechowski.

Art. 128 ust. 2 Konstytucji, mówi o tym, że wybory głowy państwa zarządza marszałek Sejmu na dzień, który przypada nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującej głowy państwa. Zgodnie z art. 76b ust.1 ustawy o wyborze prezydenta kampania wyborcza rozpoczyna się z dniem ogłoszenia postanowienia marszałka Sejmu o wyborach

Olechowski nie ma takich zastrzeżeń, jak szefowa klubu PiS Grażyna Gęsicka, która wysłała pismo do Państwowej Komisji Wyborczej z prośbą o wyjaśnienia czy spotkania partyjne Bronisława Komorowskiego i Radosława Sikorskiego są elementem kampanii wyborczej.

"Trzeba by się skarżyć na państwa, że je obserwujecie i relacjonujecie z takim zaangażowaniem" - mówił dziennikarzom. "Ale rozumiem, że to jest spektakularne, barwne, interesujące. Nie mam z tym problemu. To dzielenie włosa na czworo. No w końcu co ma zrobić PO te prawybory po kryjomu?" - dodał.

Dodał, że razi go, że ludzie na państwowych stanowiskach zajmują się sprawami, które nie należą do ich obowiązków i z tego powodu np. minister Sikorski nie pojechał do Cordoby.

Pytany o sposób finansowania własnej kampanii Olechowski powiedział, że będzie prowadził publiczną zbiórkę i liczy na wsparcie ze strony SD, jeżeli Stronnictwo będzie miało pieniądze. "Uważam, że budżet skromny, ale wystarczający będę w stanie zebrać tak jak zebrałem poprzednim razem. Miałem wtedy najtańszy głos i wyobrażam sobie, żeby tak było" - powiedział. Dodał, że plan sprzedaży nieruchomości przez SD nie ma bezpośredniego związku z wyborami prezydenckimi.

Olechowski mówił, że w tej kampanii musi mieć bardzo dużą grupę współpracowników. "Szacujemy, że powinienem mieć ok. 10 tys." - powiedział. "10 lat temu nie miałem nawet 1 tys. wolontariuszy, ale też wtedy nie miałem poparcia żadnej zorganizowanej struktury. SD liczy prawdopodobnie ok. 4 tys. ludzi, pozostałe osoby chce zebrać jako wolontariuszy" - zapowiedział.

Olechowski spotkał się w Krakowie z przedstawicielami samorządu gospodarczego oraz Okręgowej Izby Lekarskiej, a wieczorem ma rozmawiać z adwokatami i radcami prawnymi. "Jestem wielkim zwolennikiem społeczeństwa obywatelskiego. Jeśli będę prezydentem chciałabym bardzo przyczynić się do jego rozwoju, chce być takim patronem społeczeństwa obywatelskiego" - mówił tłumacząc spotkania z samorządami zawodowymi.

W Krakowie Olechowski spotkał się też z prezydentem miasta Jackiem Majchrowskim, którego popierał w poprzednich wyborach i uważa, że "nie jest złym prezydentem".(PAP)

wos/ la/ dym/

wybory
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)