Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Olejniczak na konwencji SLD krytycznie o koalicji i PO

0
Podziel się:

Podczas rozpoczętej w sobotę konwencji krajowej SLD
szef Sojuszu Wojciech Olejniczak w ostrych słowach skrytykował
obecną koalicję rządową PiS-Samoobrona-LPR, ale także opozycyjną
Platformę Obywatelską. Jak stwierdził, SLD to jedyna prawdziwa
opozycja.

Podczas rozpoczętej w sobotę konwencji krajowej SLD szef Sojuszu Wojciech Olejniczak w ostrych słowach skrytykował obecną koalicję rządową PiS-Samoobrona-LPR, ale także opozycyjną Platformę Obywatelską. Jak stwierdził, SLD to jedyna prawdziwa opozycja.

"To koalicja paranoików ogarniętych obsesją ścigania urojonych wrogów - mówił Olejniczak o obecnej koalicji rządowej. Jego zdaniem, koalicja ta zmienia polską rzeczywistość na gorsze i tylko jej odsunięcie od władzy "może przynieść korzystną zmianę".

"Co zmieniło się, gdy pakt stabilizacyjny zastąpiono układem PiS, LPR i Samoobrony? (...) Co się zmieniło, kiedy Kazimierza Marcinkiewicza zastąpił Jarosław Kaczyński?" - pytał szef Sojuszu. "Nic, tylko Polacy przestali odróżniać premiera i prezydenta" - dodał.

Według niego, premier Kaczyński "co chwila mówi o zmianie konstytucji, rządowi podporządkowane są publiczne media, władza stara się ograniczyć niezależność sądownictwa, trybunałów, samorządu terytorialnego i zawodowego".

"Przed wyborami samorządowymi rządzący zmienili ordynację wyborczą, aby kandydaci PiS mieli większe szanse zwycięstwa" - zaznaczył polityk Sojuszu. Jak powiedział, SLD nie zgadza się na wpisanie blokowania list do ordynacji wyborczej do parlamentu - co proponuje LPR. "Gdzie tu sprawiedliwość, gdzie tu równość wyborów, gdzie ich proporcjonalność?" - pytał szef SLD.

Olejniczak krytycznie wypowiedział się także o największej partii opozycyjnej - PO. W jego ocenie, Platforma niczym nie różni się od PiS i jest jak brat bliźniak PiS. "PO to marny klon PiS; to +PiS bis+" - mówił szef Sojuszu. "Choć ma liczny klub, jest słabą opozycją, nie potrafi uwolnić się od kompleksu przegranych wyborów" - stwierdził.

W jego ocenie, opozycyjność PO polega na "wymianie ludzi, a nie zmianie programu". "Tydzień temu (szef PO) Donald Tusk mówił, że w Polsce jest duszna atmosfera, zapomniał tylko powiedzieć, że za tę duszą atmosferę odpowiada tak samo jak PiS" - stwierdził przewodniczący Sojuszu odnosząc się do konwencji programowej PO, która odbyła się w ubiegły weekend.

Olejniczak uważa też, że błędem PO był m.in.: współudział w uchwaleniu ustawy lustracyjnej i ustawy o likwidacji WSI. Jak dodał, to właśnie polityk tej partii Jan Rokita jest autorem słynnego hasła "Nicea albo śmierć", które - mówił - obowiązuje obecnie w polskiej polityce zagranicznej. Szef SLD zarzucił również PO, że nie broni praw kobiet i praw mniejszości.

Zdaniem Olejniczaka to SLD jest "jedyną prawdziwą opozycją - partią, "na którą zawsze można liczyć i partią do której ludzie zwracają się ze swoimi problemami".

Jak powiedział, ma świadomość, iż w Sojuszu były patologie. Jednak - przekonywał - jego ugrupowanie potrafi uczyć się na swych błędach i obecnie jest "najbardziej odnowioną partią w Polsce". "Zmieniliśmy siebie, by móc zmienić Polskę" -podkreślił.

Przewodniczący SLD mówił, że to do Sojuszu ze swoimi problemami zwracają się lekarze, nauczyciele.

"Ci, którzy nie zgadzali się na graniczącą z obłędem lustrację mogli liczyć tylko na SLD i się nie zawiedli. Ci, którzy nie zgadzali się na krucjatę przeciwko świadomemu macierzyństwu i (byli przeciw) konstytucyjnemu ograniczeniu praw kobiet, skupili nadzieje w SLD i naszym klubie parlamentarnym i też się nie zawiedli" - mówił Olejniczak.

Do sukcesów SLD zaliczył też m..in. wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie lustracji i decyzję TK o zakwestionowaniu znacznej części jej zapisów.

Jak dodał, Sojusz, wraz ze swoimi partnerami z koalicji Lewica i Demokraci - SdPl, Partią Demokratyczną i Unią Pracy jako jedyny uczcił 10. rocznicę uchwalenia konstytucji z 1997 roku. "Jesteśmy lewicą patriotyczną, chcemy wychowywać w prawdzie" -zadeklarował.

Olejniczak zwracał także uwagę na program, który tworzy SLD. Wielokrotnie powtarzał, że Sojusz "proponuje konkrety", na które składają się m.in. podwyższenie płacy minimalnej, coroczna waloryzacja rent i emerytur, czy zmiany w zasadach wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego. "Bardzo liczymy na Radę Programową Lewicy i Demokratów, w której będzie Aleksander Kwaśniewski" - podkreślił.

Były prezydent, który zostanie szefem Rady Programowej LiD, będzie gościem drugiego dnia konwencji Sojuszu. (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)