Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Olejniczak o decyzji KE ws. funduszy rolnych: musimy się odwoływać

0
Podziel się:

Musimy się odwoływać, kara jest na wyrost - tak Wojciech Olejniczak (SLD)
skomentował w sobotę decyzję KE dot. zwrotu przez Polskę 79,9 mln euro z funduszy rolnych. Komisja
zarzuca, że w latach 2007-2010 było zbyt mało kontroli; rządził wtedy już Donald Tusk - wskazał.

Musimy się odwoływać, kara jest na wyrost - tak Wojciech Olejniczak (SLD) skomentował w sobotę decyzję KE dot. zwrotu przez Polskę 79,9 mln euro z funduszy rolnych. Komisja zarzuca, że w latach 2007-2010 było zbyt mało kontroli; rządził wtedy już Donald Tusk - wskazał.

"Możemy się odwoływać i musimy się odwoływać. Nie mam wątpliwości, że ta kara jest na wyrost i że wywalczymy na pewno zasadnicze zmniejszenie tej kwoty" - komentował Olejniczak, były minister rolnictwa w latach 2003 - 2005 w sobotniej rozmowie z dziennikarzami.

"Trzeba starać się, aby ta kara nie była tak dotkliwa, bo ona jest nieadekwatna do zarzutów. Nie ma po stronie rolników żadnych nieprawidłowości. Komisja zarzuca, że w latach 2007-2010 było zbyt mało kontroli. Rządził wtedy już Donald Tusk" - wskazał Olejniczak.

I tłumaczył: "Wnioski były składane w roku 2005-2006 na podstawie rozporządzeń, które ja przygotowałem, ale te rozporządzenia, które wdrożyłem, były zgodne z prawem Unii Europejskiej, akredytowane i potwierdzone przez Komisję Europejską, była podpisana stosowna umowa. Później był czas realizacji tych wniosków i wypłat".

"Komisja zarzuca nam, że Polska nie przeprowadziła wystarczającej ilości kontroli w latach 2007-2010 i to dotyczy już okresu rządów Donalda Tuska" - powtórzył.

Według niego premier nie powinien zatem "w sposób nieuprawniony oskarżać swoich poprzedników, tylko uderzyć się w piersi i powiedzieć, że pewne niedociągnięcia były, kiedy on rządził, ale zobowiązuje się do tego, że będzie się odwoływał i będzie chciał zmniejszyć tę karę".

Jak ocenił, szef rządu "został źle poinformowany przez ministra Kalembę i źle interpretuje całą sytuację".

Komisja Europejska poinformowała w czwartek, że zażąda od Polski zwrotu 79,9 mln euro z funduszy na rozwój obszarów wiejskich. W piątek minister rolnictwa Stanisław Kalemba oświadczył, że decyzja KE dotyczy wniosków z lat 2004-2006.

W komunikacie wydanym w piątek przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wskazano, że zapowiedziana przez KE kara dotyczy wspierania gospodarstw niskotowarowych z ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2004-2006. "Polska realizowała ten program zgodnie z przepisami prawa Unii Europejskiej. Ze wsparcia mogły korzystać gospodarstwa rolne, których dochód roczny nie przekraczał 4,8 tys. euro" - zaznaczył resort rolnictwa.

Resort wskazał, że rozdysponowanie pieniędzy odbywało się na podstawie trzech rozporządzeń Rady Ministrów i ministra rolnictwa z lat 2004-2005. W oparciu o te przepisy w dwóch terminach: 1 lutego-22 marca 2005 r. oraz 6-16 listopada 2006 r., przyjmowane były wnioski wraz z planami rozwoju gospodarstwa. "Wsparcie finansowe w wysokości 1,25 tys. euro rocznie przyznawane było na okres nie dłuższy niż pięć lat" - poinformowało MRiRW. (PAP)

jp/ son/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)