Lider SLD Wojciech Olejniczak zapowiedział w czwartek, że złoży zażalenie na decyzję sądu okręgowego w Warszawie, który nakazał mu przeprosić Andrzeja Leppera. Chodzi o wypowiedź Olejniczka, iż Barbara Blida zginęła m.in. dlatego, że szef Samoobrony "był w rządzie i na to wszystko pozwalał".
Sąd zakazał Olejniczakowi rozpowszechniania nieprawdziwych informacji i nakazał zamieszczenie sprostowania na pierwszej stronie "Rzeczpospolitej".
"Będzie zażalenie na tę decyzje do Sądu Apelacyjnego i poczekamy na ostateczny wyrok. Słowa były wypowiedziane jako ocena pewnych zdarzeń politycznych i odpowiedzialności. Ktoś się czuje tym urażony, poczekamy do ostatecznego wyroku" - powiedział w Łodzi dziennikarzom szef SLD.
Podkreślił, że "z wyrokami się w ogóle nie dyskutuje i trzeba je wykonywać". "To jest oczywiste i to dedykuję również Andrzejowi Lepperowi. Ale ostateczny wyrok będzie Sądu Apelacyjnego" - dodał. (PAP)
szu/ par/ mag/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
