6,3 mln zł ma kosztować rekultywacja terenów w centrum Olsztyna po gazowni. Aby zapobiec katastrofie ekologicznej konieczne było usunięcie zanieczyszczonej ziemi i zbiorników ze smołami pogazowymi. Samorząd planuje także odpompowanie skażonych wód gruntowych.
W środę prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz podpisał z wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie Marią Sokoll umowę dotyczącą pożyczki preferencyjnej w wysokości 621 tys. zł na dokończenie oczyszczania terenów po gazowni. Urząd miasta w Olsztynie otrzymał już wcześniej na rekultywację terenu 5 mln zł dotacji z NFOŚiGW.
Oczyszczanie terenów poprzemysłowych w centrum miasta trwa od 2011 roku. Usunięto m.in. zbiornik z niebezpiecznymi substancjami chemicznymi, elementy podziemnej infrastruktury, zanieczyszczoną ziemię, a powstałe wykopy uzupełniono czystym gruntem mineralnym. W tym roku plan prac obejmuje odpompowywane zanieczyszczonych wód gruntowych i nasadzenia drzew. Zaplanowano także przeprowadzenie szczegółowych badań terenu. Prace będą prowadzone pod nadzorem geologicznym.
Teren był w przeszłości użytkowany przez gazownię, produkowano tam gaz metodą koksowniczą z węgla kamiennego. Na terenie znajdowały się wówczas m.in. zbiornik ze smołami pogazowymi wraz z instalacjami, budynki techniczne i administracyjne. W drugiej połowie lat 70-tych minionego wieku rozebrano i usunięto obiekty naziemne gazowni.
Po oczyszczeniu obszaru w zakolu rzeki Łyny w czerwcu tego roku ma powstać park centralny i muzeum techniki w dawnym Tartaku Raphaelsohnów.
Park centralny ma być wizytówką miasta. Mieszkańcy będą mogli wypoczywać na terenach rekreacyjnych z amfiteatrem i fontanną, altanami ogrodowymi i ścieżkami rowerowymi. Rzekę ma przecinać kilka kładek spacerowych, powstanie także pomost dla kajakarzy. (PAP)
ali/ amac/