*Na trzy i pół roku więzienia i 30 tys. zł grzywny skazał w czwartek olsztyński sąd pracownika Europejskiego Funduszu Leasingowego (EFL), który wyłudził z firmy blisko 2 mln zł. *
Piotr K., który pracował w olsztyńskim oddziale EFL, dodatkowo musi także zwrócić firmie 60 tys. zł tytułem naprawienia szkody. "Sąd nie nakazał naprawienia całej szkody, orzekł jej zwrot jedynie w takiej części, jaką oskarżony jest w stanie uiścić" - powiedziała, uzasadniając wyrok sędzia Dorota Lutostańska.
Razem z Piotrem K. sąd skazał pięć osób powiązanych z nim rodzinnie. Trzech oskarżonych otrzymało kary więzienia i wysokie grzywny.
"W sumie z EFL zostało zawartych 37 umów, których celem było wyłudzenie pieniędzy. Część rzeczy leasingowanych w ogóle nie istniała, wartości innych były znacznie zawyżane, np. warta niespełna 2 tys. pilarka była wyceniona na 96 tys. zł" - powiedziała sędzia Lutostańska.
Sąd uniewinnił oskarżoną w tym procesie o niedopełnienie swoich obowiązków dyrektor oddziału EFL w Olsztynie uznając, że nie wiedziała ona o tym, iż jej pracownik działał w nieuczciwy sposób. Od zarzutu wyłudzenia pieniędzy uniewinniony został także jeden z mężczyzn zawierających umowy leasingowe. Sąd uznał, że nie miał on na celu wyłudzenia pieniędzy. (PAP)
jwo/ itm/ jbr/