Policjanci zatrzymali kierowcę, który we wtorek wieczorem spowodował śmiertelny wypadek w okolicy wsi Kanigowo woj. Warmińsko-Mazurskie. W jego ujęciu pomogli inni kierowcy korzystający z CB-radia.
W wypadku zginęło młode małżeństwo - mieszkańcy Gdańska.
"Podróżowali seatem w kierunku Gdańska, gdy nagle jadący z przeciwka mercedes vito zaczął wyprzedzać +na trzeciego+. Seat próbował zjechać i uderzył w przydrożną barierę ochronną, odbił się od niej i wpadł pod jadącego prawidłowo tira" - poinformowała PAP w środę rzeczniczka prasowa warmińsko-mazurskiej policji, Anna Siwek. Ranni w wypadku kierowca i pasażerka seata zmarli w szpitalu.
Sprawca wypadku, nie zatrzymał się. O uciekającym z miejsca zdarzenia aucie informowali się przez CB-radia inni kierowcy jadący trasą Gdańsk - Warszawa. "Po dwóch godzinach od zdarzenia jeden z nich podał dyżurnemu policji w Ciechanowie numery rejestracyjne uciekającego ciągle mercedesa. Dzięki temu został on zatrzymany w Nowym Dworze Mazowieckim" - powiedziała Siwek.
Jak poinformowała PAP Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji uciekający samochód zatrzymali policjanci z Czosnowa.
"Za kierownicą siedział 60-letni Stanisław Ł. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że był trzeźwy. Sprawdzamy czy mógł być pod wpływem narkotyków" - powiedziała.
Dodała, że policjanci sprawdzili również stan trzeźwości towarzyszącego mu pasażera - miał 0,7 promila alkoholu we krwi.(PAP)
jwo/ pru/ pz/