Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Olsztyn: Kolejny prezes SM ukarany za odmowę ujawnienia zarobków

0
Podziel się:

Grzywną w wysokości 1 tys zł ukarał we wtorek sąd rejonowy w Olsztynie
prezesa spółdzielni mieszkaniowej "Jaroty" Romana Przedwojskiego za to, że odmówił ujawnienia swych
zarobków. Takiej informacji zażądał jeden ze spółdzielców Lech Krygier.

*Grzywną w wysokości 1 tys zł ukarał we wtorek sąd rejonowy w Olsztynie prezesa spółdzielni mieszkaniowej "Jaroty" Romana Przedwojskiego za to, że odmówił ujawnienia swych zarobków. Takiej informacji zażądał jeden ze spółdzielców Lech Krygier. *

Wyrok nie jest prawomocny, obwiniony zapowiedział złożenie odwołania do sądu okręgowego w Olsztynie.

Sąd w uzasadnieniu wyroku wskazał, że "prezes nie ma prawa odmówić ujawnienia kopii uchwał dotyczących swego wynagrodzenia członkom spółdzielni, gdyż są oni jego +pracodawcą+".

"Majątek spółdzielni jest majątkiem ich członków i prezes musi mieć świadomość, że spółdzielcy mają prawo znać jego zarobki. Można powiedzieć, że obwinionemu zabrakło refleksji, że prezes nie jest reprezentantem jakiejś szerokiej nieznanej społeczności, ale reprezentantem członków spółdzielni" - podkreślił sędzia Wojciech Kottik. Dodał, że jeżeli członek spółdzielni wystąpił o udostępnienie uchwały, to prezes miał obowiązek taką uchwałę udostępnić.

Według sądu spełnienie żądania spółdzielcy nie narusza ustawy o ochronie danych osobowych, gdyż taka informacja zostanie udzielona konkretnej osobie, która zwraca się z taką prośbą, a nie zostanie podana do publicznej wiadomości.

Prezes spółdzielni Roman Przedwojski powiedział dziennikarzom po ogłoszeniu wyroku, że nie zgadza się z orzeczeniem, bo jako "prezes reprezentuje spółdzielnię, a nie spółdzielców". Jak dodał, "to spółdzielnia, a nie członkowie spółdzielni jest jego pracodawcą".

Podkreślił, że jeżeli uprawomocni się wyrok, to wypełni obowiązek, jaki na niego nałożył sąd i zapłaci grzywnę.

Lech Krygier, który występował w procesie jako oskarżyciel posiłkowy powiedział, że wyrok nakazujący prezesowi podanie wysokości swych zarobków, to dopiero początek spraw, o ujawnienie których będą wnosić spółdzielcy. Według niego chodzi m.in. o sposób gospodarowania przez zarząd mieniem spółdzielni i podanie wysokości wynagrodzenia rady nadzorczej w spółdzielni.

Przed wyrokiem konferencję prasową zorganizowała wspierająca spółdzielców posłanka PO Lidia Staroń. Powiedziała, że rozpoczęła akcję składania przez członków spółdzielni wniosków z żądaniem podania zarobków przez prezesów. Podkreśliła, że w jej biurze gotowe są blankiety wniosków i każdy kto chce może się do niej zgłosić i takie pismo wysłać do swojej spółdzielni. Posłanka Staroń zapowiedziała też, że wystąpi do Krajowego Rejestru Sądowego by udostępnił uchwały Rad Nadzorczych i zarządów spółdzielni w tym uchwały określające wysokość wynagrodzenia.

Przed olsztyńskim sądem zapadł już prawomocny wyrok dotyczący odmowy udzielenia informacji o zarobkach przez prezesa spółdzielni mieszkaniowej Pojezierze w Olsztynie. Wiesław B. został ukarany grzywną w wysokości 2 tys zł. 12 grudnia odbędzie się sprawa trzeciego prezesa Jerzego O. który także odmówił podania spółdzielcom Olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej wysokości swego miesięcznego wynagrodzenia. (PAP)

ali/ malk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)