Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Olsztyn: Koniec procesu szefa spółdzielni, który taił swe dochody

0
Podziel się:

Olsztyński sąd rejonowy przesłuchał w środę ostatniego świadka w sprawie
dotyczącej prezesa spółdzielni mieszkaniowej "Pojezierze", który odmówił spółdzielcy ujawnienia
swoich zarobków; wyrok - za tydzień.

*Olsztyński sąd rejonowy przesłuchał w środę ostatniego świadka w sprawie dotyczącej prezesa spółdzielni mieszkaniowej "Pojezierze", który odmówił spółdzielcy ujawnienia swoich zarobków; wyrok - za tydzień. *

Wiesław B. jest obwiniony o to, że nie udostępnił członkom spółdzielni kopii uchwał organów spółdzielni dotyczących jego zarobków. O dochody prezesa pytał Wiesław Szmidt, który jest członkiem spółdzielni. Swoją ciekawość spółdzielca argumentował tym, że prezes dostaje pensję m.in. z wpłacanych przez niego opłat.

Zanim sprawa trafiła do organów ścigania, a następnie do sądu Szmidt kilkakrotnie wysyłał w tej sprawie pytania do spółdzielni, ale nigdy nie dostał odpowiedzi.

We środę sąd przesłuchał ostatniego świadka w tej sprawie - radcę prawnego "Pojezierza", który w opinii prawnej przygotowanej na prośbę władz spółdzielni stwierdził, że wysokość zarobków jest daną, którą należy chronić. Radca powoływał się m.in. na względy bezpieczeństwa. "Gdyby wysokość pensji wyszła na jaw prezes czy jego rodzina mogliby paść np. ofiarami porywaczy" - mówił w sądzie prawnik.

Pełnomocnik prezesa, który na środową rozprawę nie przyszedł, poprosił o uniewinnienie wskazując, że prezes spółdzielni "nie jest posłem, burmistrzem, czy prezydentem miasta" i wysokość jego zarobków nie powinna być ujawniania ogółowi.

Sąd odroczył wydanie wyroku argumentując, że sprawa wymaga namysłu.

Przykład Szmita ośmielił innych mieszkańców olsztyńskich spółdzielni mieszkaniowych do pytania o dochody prezesów. Kolejny prezes, który odmówił podania wysokość pensji stanie przed olsztyńskim sądem jeszcze we wrześniu. (PAP)

jwo/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)