Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Olsztyn: Rozpoczął się proces komornika i biegłego rzeczoznawcy

0
Podziel się:

Przed Sądem Rejonowym w Olsztynie rozpoczął się we wtorek proces komornika
ze Szczytna i współpracującego z nim biegłego rzeczoznawcy majątkowego, oskarżonych o
niedopełnienie obowiązków i poświadczenie nieprawdy w operacie szacunkowym nieruchomości
przeznaczonej do licytacji.

Przed Sądem Rejonowym w Olsztynie rozpoczął się we wtorek proces komornika ze Szczytna i współpracującego z nim biegłego rzeczoznawcy majątkowego, oskarżonych o niedopełnienie obowiązków i poświadczenie nieprawdy w operacie szacunkowym nieruchomości przeznaczonej do licytacji.

Obaj nie przyznają się do winy.

Chodzi o gospodarstwo rolne wraz z siedliskiem w Rozogach koło Szczytna należące do rodziny Drężków.

Prokuratura wysyłając akt oskarżenia do sądu ustaliła, że biegły rzeczoznawca majątkowy Waldemar S., przygotowując operat szacunkowy gospodarstwa, nie wskazał, że znajdują się tam zabudowania takie jak stajnia, chlew, garaż, stodoła czy obora oraz budynek mieszkalny. Opisał gospodarstwo bez oglądania go, ale na podstawie wypisów z ksiąg wieczystych, w których było ono opisane jako niezabudowane. W ten sposób zaniżył wartość nieruchomości wystawionej do licytacji o 180 tysięcy złotych.

Komornik Dariusz K. odpowie przed sądem za to, że nie zweryfikował operatu przygotowanego przez biegłego. Warte 230 tysięcy złotych 9-hektarowe gospodarstwo z budynkami, oszacowane przez biegłego na 49 tysięcy złotych, zostało kupione przez nabywcę za 50 tysięcy złotych.

Komornik powiedział we wtorek przed sądem, że otrzymując operat szacunkowy sporządzony przez biegłego nie ma uprawnień, by taki dokument weryfikować.

"Prawo nałożyło na komornika obowiązek, by podczas postępowania egzekucyjnego nieruchomości korzystał z wiadomości specjalnych przedłożonych mu przez biegłego" - wyjaśnił komornik. Dodał, że nie popełnił żadnego błędu, a o wszystkich jego poczynaniach powiadamiani byli Drężkowie. Wiedzieli także, że od czynności komornika mogą się odwoływać. Podkreślił, że sami Drężkowie byli przekonani, że licytacja będzie dotyczyć nieruchomości niezabudowanej, ponieważ ich gospodarstwo składało się z dwóch nieruchomości, ziemi rolnej i siedliska.

Biegły rzeczoznawca majątkowy Waldemar S. powiedział, że niewiele pamięta w tej konkretnej sprawie. Dodał, że sporządzając operat nieruchomości, był w gospodarstwie w Rozogach.

Była właścicielka gospodarstwa Jadwiga Drężek powiedziała przed sądem, że biegły rzeczoznawca faktycznie był w gospodarstwie, ale przyjechał już z gotowym operatem szacunkowym. "Nie czytałam go, podpisałam dokument, nie mówiłam o kłopotach dzieciom, bo nie chciałam ich wciągać w tę sprawę" - powiedziała.

Kłopoty Drężków zaczęły się kilka lat wcześniej, gdy z powodów finansowych przestali spłacać raty kredytów. Jak mówi ich syn Krzysztof, o egzekucji komorniczej dowiedział się z obwieszczenia. Doszedł do ugody z bankiem, wpłacając pieniądze. Bank wstrzymał licytację, zaś komornik - jak mówi Jadwiga Drężek - kazał wpłacić jej za czynności komornicze 800 złotych. Utrzymuje, że doszło do licytacji, ponieważ nie zapłaciła komornikowi tych pieniędzy.

Rzeczoznawcy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a komornikowi do 3 lat więzienia. Obydwaj nie wykonują swych zawodów.

Obydwaj już odpowiadali za podobne przestępstwo przed sądem rejonowym w Nidzicy i zostali skazani na kary więzienia w zawieszeniu oraz grzywny po 18 tysięcy złotych każdy. Ten wyrok zapadł w czerwcu 2009 roku. Biegły odpowiadał za nierzetelne przygotowanie operatów szacunkowych nieruchomości przeznaczonych do licytacji a komornik za brak nadzoru.

Biegłego rzeczoznawcę Waldemara S. nidzicki sąd skazał na karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat a komornika Dariusza K. na karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Te wyroki nie są prawomocne. Oskarżeni złożyli od nich apelację do sądu okręgowego w Olsztynie. W tej sprawie sąd okręgowy w Olsztynie wyda wyrok 12 marca. (PAP)

ali/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)