# dochodzi liczba rannych podczas protestów na Haiti #
16.11. Nowy Jork (PAP/DPA) - Nawet 200 tysięcy mieszkańców Haiti może wkrótce zachorować na cholerę - oświadczył w poniedziałek w Nowym Jorku Nigel Fisher, koordynator ONZ ds. pomocy dla Haiti.
"Robimy wszystko, by ofiar śmiertelnych cholery na Haiti było jak najmniej, ale niestety ta choroba bardzo szybko się rozprzestrzenia" - powiedział Fisher.
Według haitańskiego ministerstwa zdrowia, do poniedziałku zmarło już na cholerę ponad 900 osób, a 15 tysięcy zaraziło się nią.
Najszybciej choroba rozprzestrzenia się w slumsach, gdzie - zwłaszcza po styczniowym trzęsieniu ziemi - warunki sanitarne są katastrofalne; brakuje tam toalet i czystej wody. Od dziesięcioleci cholery nie było na Haiti, dlatego też ludzie nie wiedzą, jak się przed nią bronić. "Obawiamy się, że wkrótce w tym kraju zachoruje na cholerę 200 tysięcy ludzi, a może nawet więcej" - stwierdził Fisher.
Tymczasem w poniedziałek w dwóch miastach - Hinche i Cap Haitien - miejscowa ludność zaatakowała kamieniami żołnierzy misji stabilizacyjnej ONZ. Doszło do gwałtownych starć tysięcy demonstrantów z policją i oddziałami ONZ. Co najmniej 12 osób zostało rannych. Wcześniej protestujący oskarżali żołnierzy ONZ o sprowadzenie cholery na Haiti i żądali ich wyjazdu. Własnemu rządowi zarzucali bezczynność w walce z epidemią. (PAP)
sp/
7704945 7705667