Przedstawicielka ONZ zaapelowała w poniedziałek do społeczności międzynarodowej o zablokowanie dostaw do Afganistanu chemikaliów, służących do przetwarzania opium na heroinę.
Na Afganistan przypada obecnie aż 90 proc. światowej produkcji opium. Associated Press podkreśla, że narkotyczny biznes kwitnie w tym kraju od czasu obalenia reżimu talibów w 2001 roku. Przypuszcza się, że zyski z handlu narkotykami ciągną zarówno przedstawiciele popieranych przez USA władz Afganistanu, jak i talibowie - dodaje AP.
Według danych ONZ w ubiegłym roku w Afganistanie wyprodukowano ok. 9 tysięcy ton opium, co z kolei wystarcza na produkcje ponad 900 ton heroiny. Przedstawicielka ONZ Christina Oguz zwróciła uwagę, że coraz więcej opium jest przetwarzane na heroinę w samym Afganistanie, głównie w laboratoriach położonych w regionach przygranicznych.
Według ONZ, w Afganistanie przetwarzane jest już na heroinę ok. 70 proc. opium. Lepsza jakość afgańskiej heroiny wskazuje, że narkotykowe laboratoria wykorzystują wiedzę i doświadczenie cudzoziemskich "chemików", swego rodzaju "zagranicznych konsultantów" - powiedziała Oguz dziennikarzom w Kabulu.
Według przedstawicielki ONZ chemikalia niezbędne do produkcji heroiny są szmuglowane do Afganistanu m.in. z Chin, Korei Południowej i z państw europejskich, w tym z Rosji.
Chemikalia te - m.in. bezwodnik kwasu octowego - mają wiele legalnych zastosowań, m.in. w przemyśle farmaceutycznym, czy do produkcji farb.
Christine Oguz podkreśliła, że bez tych chemikaliów, produkowanych za granicą, w Afganistanie niemożliwe byłoby przetwarzanie opium na heroinę. (PAP)
