Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ONZ: Rowhani deklaruje gotowość Iranu do negocjacji nuklearnych

0
Podziel się:

Iran nie stanowi absolutnie żadnego zagrożenia dla świata i regionu -
zapewnił we wtorek na forum Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych prezydent Iranu Hasan
Rowhani, podkreślając gotowość Teheranu do negocjacji ws. jego programu nuklearnego.

Iran nie stanowi absolutnie żadnego zagrożenia dla świata i regionu - zapewnił we wtorek na forum Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych prezydent Iranu Hasan Rowhani, podkreślając gotowość Teheranu do negocjacji ws. jego programu nuklearnego.

"Deklaruję tutaj otwarcie i bez dwuznaczności, że niezależnie od stanowiska innych, to był i zawsze będzie cel Islamskiej Republiki Iranu: dla broni nuklearnej i innej broni masowego rażenia nie ma miejsca w irańskiej doktrynie bezpieczeństwa i obrony, zaprzecza to naszym przekonaniom religijnym i etycznym" - powiedział Rowhani w Nowym Jorku.

W swym przemówieniu Rowhani wyraził gotowość do "natychmiastowego" przystąpienia do rozmów z partnerami, by usunąć wszelkie obawy w sprawie irańskiego programu nuklearnego, zapewnić, że ma on wyłącznie cywilny charakter i "zbudować wzajemne zaufanie i usnąć wzajemne obawy przy pełnej przejrzystości".

"Nasz interes narodowy dyktuje nam wyeliminowanie jakichkolwiek i wszelkich racjonalnych obaw w sprawie naszego programu nuklearnego" - powiedział. Podkreślił jednak, że warunkiem tych rozmów jest uznanie prawa wszystkich państw do posiadania pokojowego programu nuklearnego.

Jak dodał, Iran czeka w tej sprawie "na spójny głos z Waszyngtonu". "Nie szukamy napięć z USA", ale konstruktywnego zaangażowania - podkreślił. Zaznaczył, że uważnie słuchał wtorkowego przemówienia prezydenta USA Baracka Obama w ONZ i ocenił, że są szanse na "przezwyciężenie różnic", pod warunkiem jednak "równego traktowania, wzajemnego poszanowania i uznawania prawa międzynarodowego".

"Współmiernie do woli amerykańskiego przywództwa, mając nadzieję, że USA powstrzymają się od ulegania krótkowzrocznym interesom grup nacisku nawołujących do wojen, możemy wspólnie przezwyciężyć nasze różnice" - powiedział.

Zachód od lat podejrzewa, że Iran potajemnie prowadzi prace nad bronią jądrową, Teheran zaś utrzymuje, że jego program nuklearny ma charakter cywilny.

Rowhani, który sprawuje od sierpnia urząd prezydenta, po raz pierwszy zabrał głos na forum ZO ONZ. Zdecydowanie odróżnił się od swego poprzednika, ultrakonserwatywnego i kwestionującego istnienie Holokaustu Mahmuda Ahmadineżada, który szokował w Nowym Jorku słowami o zmieceniu Izraela z powierzchni ziemi

Rowhani ani razu nie wymienił słowa "Izrael", a jego przemówienie pełne było apeli o powściągliwość, tolerancję i pokój.

Ocenił, że jego wybór na prezydenta w czerwcu br. był "mądrym wyborem nadziei, rozsądku i umiaru".

Prezydent Iranu bardzo krytycznie odniósł się do sankcji gospodarczych nałożonych na jego kraj, których ofiarą - jak mówił - padają zwykli ludzie.

Odnosząc się do wojny domowej w Syrii, podkreślił, że rozważany atak wojskowy na ten kraj byłby nie tylko "nielegalny" i "nieskuteczny", ale też "doprowadziłby do dalszej eskalacji przemocy i kryzysu w regionie".

Z zadowoleniem przyjął przyłączenie się Syrii do międzynarodowej konwencji o zakazie używania broni chemicznej, podkreślając, że "dostęp do tej broni przez ekstremalne grupy terrorystyczne stanowi największe zagrożenie dla regionu".

Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)

icz/ awl/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)