W konflikcie syryjskim zginęło już ponad 100 tys. ludzi - oświadczył w czwartek sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun, który zaapelował też o ponowienie prób zorganizowania konferencji pokojowej, która położyłaby kres tej wojnie domowej.
Ban i szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry, którzy spotkali się w czwartek w Nowym Jorku w siedzibie ONZ, powiedzieli na konferencji prasowej, że wojny w Syrii nie da się zakończyć za pomocą rozwiązań militarnych.
Opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka od dłuższego czasu szacowało już, że w ciągu 26 miesięcy konfliktu między rebeliantami a reżimem prezydenta Baszara el-Asada śmierć poniosło ok. 100 tys. ludzi.
W połowie lipca zastępca sekretarza generalnego ONZ Ivan Szimonović poinformował, że każdego miesiąca w konflikcie syryjskim ginie 5 tys. osób.
Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) Antonio Guterres powiedział wówczas, że sytuacja syryjskich uchodźców jest najgorsza od czasu ludobójstwa w Rwandzie.
ONZ szacuje, że 1,8 miliona Syryjczyków schroniło się przed wojną do sąsiednich krajów; codziennie Syrię opuszcza 6 tys. ludzi. "Od ludobójstwa w Rwandzie prawie 20 lat temu (1994 rok) nie byliśmy świadkami tego, by strumień uchodźców sięgnął tak przerażającego poziomu" - zwrócił uwagę Guterres.(PAP)
fit/ kar/
14264461 arch.
