Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ONZ zaniepokojona groźbami Korei Płn. wobec USA

0
Podziel się:

Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zaapelował w czwartek do władz Korei
Północnej, która zagroziła atakiem na USA, o zmniejszenie napięcia; ostrzegł też, że błędna ocena
wydarzeń w tym kryzysie może mieć "bardzo poważne konsekwencje".

Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zaapelował w czwartek do władz Korei Północnej, która zagroziła atakiem na USA, o zmniejszenie napięcia; ostrzegł też, że błędna ocena wydarzeń w tym kryzysie może mieć "bardzo poważne konsekwencje".

"Groźby nuklearne nie są grą, są bardzo poważne. Uważam, że oni (Północni Koreańczycy) zaszli w swej retoryce za daleko i jestem zaniepokojony faktem, że wszystkie błędy w ocenie tej sytuacji mogą spowodować kryzys o bardzo poważnych konsekwencjach" - powiedział w czwartek sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun na konferencji prasowej w Madrycie.

"Apeluję do władzy przede wszystkim o zmniejszenie napięcia. Kwestie pokoju i bezpieczeństwa na Półwyspie Koreańskim mają poważne konsekwencje zarówno na poziomie regionalnym, jak i światowym" - podkreślił.

Wyraził nadzieję, że zainteresowane strony zaczną współpracować, aby uspokoić sytuację, i rozpoczną dialog w celu rozwiązania wszelkich spornych spraw.

W ostatnim czasie napięcie na Półwyspie Koreańskim znacznie wzrosło. Pod koniec ubiegłego tygodnia północnokoreański przywódca Kim Dzong Un postawił w stan gotowości północnokoreańskie wojska rakietowe w odpowiedzi na przelot dwóch amerykańskich bombowców strategicznych B-2 nad Półwyspem Koreańskim. W sobotę Korea Płn. ogłosiła, że weszła w stan wojny z Koreą Południową.

Minister obrony Korei Południowej Kim Kwan Dzin poinformował w środę, że rozważa wszystkie możliwe opcje, w tym militarną, by zapewnić bezpieczeństwo południowokoreańskim obywatelom pozostającym we wspólnej strefie przemysłowej na terytorium Korei Północnej.

W nocy ze środy na czwartek sztab generalny armii Korei Płn. oświadczył w komunikacie, że "ostatecznie zbadano i zatwierdzono" atak na USA, z potencjalnym użyciem broni nuklearnej. Rzecznik sztabu dodał, że wojna "może wybuchnąć dziś lub jutro".

"USA powinny bardziej zastanowić się nad obecną poważną sytuacją" - głosi komunikat, w którym podkreślono, że przyczyną pogłębienia się kryzysu są loty nad Koreą Północną amerykańskich bombowców B-52 i B-2 podczas wspólnych południowokoreańskich i amerykańskich ćwiczeń wojskowych.

Na krótko przed pojawieniem się tego komunikatu Pentagon poinformował, że w związku z groźbami Korei Północnej Stany Zjednoczone wyślą w nadchodzących tygodniach system obrony przeciwrakietowej THAAD na wyspę Guam (terytorium zamorskie USA w zachodniej części Pacyfiku). Znajduje się tam duża baza wojsk USA, w której lądowały bombowce B-52 po przelocie nad Koreą Południową. (PAP)

jo/ mc/

13540301 13540446 13540453 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)