Zespół artystów Opery Śląskiej w Bytomiu wyruszył w poniedziałek na krótkie zimowe tournee po Europie. W najbliższych dniach publiczność m.in. Monachium i Kolonii usłyszy jedno z najsłynniejszych dzieł Giuseppe Verdiego: "Nabucco".
W występach w Niemczech bierze udział niemal stuosobowy zespół - soliści (m.in. Halina Fulara-Duda, Iwona Noszczyk, Jolanta Wyszkowska, Cezary Biesiadecki, Maciej Komandera, Damian Konieczek, Juliusz Krzysteczko, Hubert Miśka, Andrzej Szkurhan) oraz chór i orkiestra, która wystąpi pod dyrekcją szefa bytomskiej opery, Tadeusza Serafina.
Poza Monachium i Kolonią, Opera Śląska zaprezentuje się w Helmstedt, Russelsheim i Recklinghausen. Artyści, którym towarzyszą zespoły techniczny i organizacyjny, podróżują autokarami, a dekoracje, kostiumy i rekwizyty przewożone są ciężarówką. Spektakle zaplanowano dzień po dniu, przewóz akcesoriów i aranżacja sceny przed występami jest więc pewnym wyzwaniem logistycznym.
Zespół Opery Śląskiej ma już jednak piętnastoletnie doświadczenie w podobnych tournee, m.in. po Niemczech i Szwajcarii - zarówno w okresie świąteczno-noworocznym, gdy występuje w obiektach zamkniętych, jak i wakacyjnym, gdy daje także koncerty plenerowe; np. w Filharmonii Monachijskiej śląscy artyści będą gościć siódmy raz.
Przygotowana przez Laco Adamika inscenizacja "Nabucco", która prezentowana będzie w Niemczech, miała swoją premierę w 2007 r. Spektakl, będący następcą pierwszej polskiej adaptacji tego dzieła (przygotowanej w Bytomiu w 1983 r.), cechuje wartko poprowadzona akcja, wielofunkcyjna, prosta scenografia, przepych kostiumów i ekspresyjna gra świateł.
Opera Śląska w swej ponad 60-letniej historii odwiedziła kilkanaście państw. Gościła m.in.: w Niemczech, Holandii, Hiszpanii, Czechach, Francji, USA, Kanadzie i na Ukrainie. Większość z kilkuset zagranicznych występów odbyło się głównie na estradach plenerowych: na miejskich rynkach, w parkach, a nawet na boisku piłkarskim. (PAP)
mtb/ abe/ bk/
