Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Opole: Dodatkowe odszkodowanie za internowanie dla b. działacza "S"

0
Podziel się:

Dodatkowe niespełna 37 tys. zł, ponad zasądzone już w 2009 roku 25 tys. zł,
przyznał w czwartek byłemu działaczowi Solidarności z Opolszczyzny Franciszkowi S. Za internowanie
i represje w stanie wojennym domagał się on kwoty przeszło 150 tys. zł.

Dodatkowe niespełna 37 tys. zł, ponad zasądzone już w 2009 roku 25 tys. zł, przyznał w czwartek byłemu działaczowi Solidarności z Opolszczyzny Franciszkowi S. Za internowanie i represje w stanie wojennym domagał się on kwoty przeszło 150 tys. zł.

Sąd Okręgowy w Opolu przyznał Franciszkowi S. (w rozmowie z PAP zastrzegł, by nie upubliczniać jego danych) 12,5 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za internowanie i prawie 24,3 tys. zł odszkodowania za niewypłacone po internowaniu zarobki. Franciszek S. - były poseł, wybrany w 1997 r. z list RS AWS - domagał się odpowiednio 112 tys. zł zadośćuczynienia i ponad 38,2 tys. zł odszkodowania.

Przewodniczący składu sędziowskiego sędzia Robert Mietelski, uzasadniając wydane w czwartek orzeczenie mówił, że choć kwestia internowania Franciszka S., trudnych warunków, w których był przetrzymywany, stosowanych wobec niego i jego bliskich represji, nie budzi wątpliwości, to sąd jest uzależniony od przepisów prawa i stosowanej dotychczas praktyki. Sędzia dodał, że ma świadomość, iż zasądzona kwota jest symboliczna, ale musiała być ustalona w odniesieniu do poprzednio zasądzanych. Sąd przyjął, iż za każdy miesiąc internowania Franciszkowi S. należy się 3,5 tys. zł.

Franciszek S. to jeden ze znanych opolskich opozycjonistów. W Solidarności od jesieni 1980 r. Wchodził m.in. w skład zarządu regionu opolskiego, był delegatem na pierwszy krajowy zjazd związku, członkiem komisji krajowej NSZZ "Solidarność", a w latach 90. kierował zarządem opolskiego regionu związku. Internowany od 14 grudnia 1981 do 27 lipca 1982 r. Przebywał w ośrodkach odosobnienia w Nysie, Opolu, Kamiennej Górze i Głogowie. Szykanowany, przesłuchiwany i zmuszany do podpisania deklaracji współpracy.

W Kamiennej Górze był prześladowany psychicznie i fizycznie, m.in. przetrzymywany w nieogrzewanych pomieszczeniach, został zrzucony ze schodów, przebywał tam z zakazem kontaktów z rodziną. Podczas spraw o odszkodowanie mówił, że skutki zdrowotne internowania odczuwa do dziś.

Po internowaniu również zatrzymywany, po raz ostatni w czerwcu 1987 r., inwigilowany, zatrudniony na niższym stanowisku i ze znacznie niższym wynagrodzeniem, niż przed stanem wojennym. W latach 1997-2001 był posłem na Sejm, w 2007 r. odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

W lipcu 2009 r. wyrokiem opolskiego sądu otrzymał 25 tys. zł tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania za odosobnienie w czasie stanu wojennego. Była to maksymalna kwota, o którą mogli się w tamtym czasie ubiegać represjonowani w PRL. Później Trybunał Konstytucyjny orzekł, że nie można ograniczać wysokości zadośćuczynienia i odszkodowania. Umożliwiło to opozycjonistom z czasów PRL składanie wniosków o wznowienie procesów i dochodzenie w sądach wyższych kwot za represje, jakim byli poddawani.

Na tej podstawie Franciszek S. w lipcu br. złożył wniosek do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu o wznowienie procesu, a ten w sierpniu uznał, że sprawę należy przekazać do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Opolu.

Czwartkowy wyrok jest nieprawomocny. Reprezentujący byłego posła mecenas Seweryn Plebanek zapowiedział w rozmowie z PAP, że decyzja o ewentualnym odwołaniu zostanie podjęta po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku. (PAP)

kat/ pz/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)