Klub 150, którego działalność zainaugurowano w poniedziałek, zrzesza firmy o największym znaczeniu dla opolskiej gospodarki. Jego cele to m.in. poprawa warunków, w których funkcjonują przedsiębiorstwa oraz tworzenie klastrów.
Klub 150 został stworzony przez Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki (OCRG). Nazwa klubu jest umowna, bo przystąpiło do niego już 190 firm. Klub zrzesza przedsiębiorstwa z różnych branż, które mają największe znaczenie dla gospodarki woj. opolskiego. Wypracowane rozwiązania mają ułatwić funkcjonowanie biznesu na Opolszczyźnie.
Działalność klubu zainaugurowano oficjalnie w poniedziałek w Opolu. "Chcemy objąć firmy opieką poinwestycyjną, by nie było syndromu operatora telefonii komórkowej, gdzie nowy klient ma lepsze warunki niż ten, który jest abonentem od lat" - tłumaczył kierownik działającego przy OCRG Centrum Obsługi Inwestora i Eksportera Sławomir Janecki. "Chcemy stworzyć platformę, która pozwoli na wykorzystanie potencjału przedsiębiorstw" - dodał.
Wśród celów, jakie stawia przed sobą Klub 150, jest m.in. poprawa warunków funkcjonowania firm i zdiagnozowanie ich problemów, efektywne wykorzystywanie środków publicznych, w tym unijnego dofinansowania dla biznesu czy tworzenie klastrów. Właśnie powstaje klaster spożywczy, gdyż ten przemysł jest mocny w woj. opolskim.
"Spodziewam się wymiany doświadczeń z firmami, które już dłużej niż my współpracują z władzami w regionie" - powiedział PAP prezes spółki GoodMills ze Stradunii, Adam Tyszka. "Większość problemów, z jakimi się firmy spotykają, to problemy administracyjne i na tym polu widzę możliwość do udzielania nam wsparcia. W każdym biznesie władza lokalna musi być wsparciem" - dodał.
"To bardzo ciekawa inicjatywa. To może zbudować wzajemne wsparcie, które w dalszej perspektywie pozwoli osiągnąć sukces m.in. poprzez zakupy grupowe czy nawiązanie wspólnych relacji z innymi. Jednostki przetrwają na krótką metę. W grupie siła. Takie inicjatywy w innych krajach działają już od dawna" - powiedział PAP dyrektor zakładu Pearl Stream ze Strzelec Opolskich, Krzysztof Jarzyna.
Klub ma pomóc m.in. w nawiązywaniu kontaktów między firmami a szkołami zawodowymi, bo czasem jedne nie znają potrzeb i oczekiwań drugich. W ramach Klubu 150 ma działać Akademia Biznesu, w której menadżerowie z opolskich firm, którzy mają bogate doświadczenia, mieliby się nimi dzielić w trakcie wykładów ze studentami Uniwersytetu Opolskiego i Politechniki Opolskiej. Zainteresowanie prowadzeniem takich wykładów jest duże. Chętni już przysyłają wykaz zagadnień, o których chcieliby mówić nie pobierając za to żadnych pieniędzy.
Menedżerowie z przedsiębiorstw należących do klubu będą się spotykali także w firmach i wymieniali doświadczeniami. "Klub ma dać konkretne korzyści. Przedsiębiorcy mają mówić, czego potrzebują, a my będziemy im pomagać. Nie będziemy działać tylko na rzecz kilku firm. Na tym ma skorzystać cały region" - powiedział PAP Sławomir Janecki. Grupy firm zrzeszone w ramach Klubu 150 będą mogły sięgać po unijne pieniądze. Na funkcjonowanie klubu przez najbliższe dwa lata przeznaczono 2 mln zł z unijnych dotacji. (PAP)
mtn/ mki/ gma/
