Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Opole: Oskarżony o porwanie i zmuszenie do nierządu nieletniej

0
Podziel się:

Prokuratura Okręgowa w Opolu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko
Dariuszowi S. Mężczyzna jest podejrzany o ułatwianie prostytucji 12 kobietom, a także porwanie i
zmuszenie do nierządu nieletniej mieszkanki Kędzierzyna-Koźla (Opolskie) - poinformowała PAP
rzeczniczka opolskiej prokuratury okręgowej Lidia Sieradzka.

Prokuratura Okręgowa w Opolu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi S. Mężczyzna jest podejrzany o ułatwianie prostytucji 12 kobietom, a także porwanie i zmuszenie do nierządu nieletniej mieszkanki Kędzierzyna-Koźla (Opolskie) - poinformowała PAP rzeczniczka opolskiej prokuratury okręgowej Lidia Sieradzka.

Sprawa Dariusza S. - to jeden z wątków śledztwa prowadzonego przez prokuraturę okręgową wspólnie z opolskim wydziałem CBŚ, przeciwko 48-letniej mieszkance Warszawy, Elżbiecie G. - konkubinie Dariusza S. - oraz trzem innym mężczyznom. Cała czwórka odpowiada już przed sądem w Kędzierzynie m.in. za czerpanie korzyści z nierządu - w tym osoby nieletniej.

Prokurator zarzuca Dariuszowi S. ułatwianie uprawiania prostytucji 12 kobietom, w tym jednej nieletniej. "Odbywało się to poprzez dostarczanie mieszkania, zapewnianie ochrony, reklamowanie, pośredniczenie w rozliczeniach finansowych z klientami i inne związane z tym procederem czynności" - relacjonowała rzeczniczka.

Oprócz tego, 35-letni mężczyzna jest podejrzany o szereg czynów związanych z poszukiwaniem i pozbawieniem wolności nieletniej mieszkanki Kędzierzyna - uciekinierki z agencji towarzyskiej, którą "opiekował się" Dariusz S.

Po swojej ucieczce w agencji w Warszawie dziewczyna ukryła się w Kędzierzynie-Koźlu u Jarosława P. - swojego chłopaka. Elżbieta G. zleciła odnalezienie jej i przywiezienie z powrotem. Czterej mężczyźni - wśród których był Dariusz S. - dotarli do mieszkania Jarosława P. Stosując groźby i bijąc zmusili go do wspólnych poszukiwań uciekinierki. "Podczas tych czynności zranili go nożem w rękę, grozili mu także gwałtem i tym że +sprzedadzą+ go do klubu gejowskiego" - mówiła Sieradzka.

Ostatecznie uciekinierka została przemocą odwieziona do Warszawy, do tej samej agencji, z której uciekła. Dodatkowo musiała "odpracować" kwotę tysiąca zł - jako straty poniesione przez agencję podczas jej poszukiwań.

Dariusz S. częściowo przyznał się do winy. Za zarzucone mu czyny grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 15. W chwili obecnej mężczyzna przebywa w areszcie.(PAP)

jsz/ bno/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)