Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Opole: Skarga policjantki z Opola na rzecznika dyscyplinarnego

0
Podziel się:

Naczelniczka jednego z wydziałów KWP w Opolu, wobec której trwa postępowanie
dyscyplinarne, napisała skargę na sposób postępowania rzecznika dyscyplinarnego. Policjantka domaga
się równego traktowania.

Naczelniczka jednego z wydziałów KWP w Opolu, wobec której trwa postępowanie dyscyplinarne, napisała skargę na sposób postępowania rzecznika dyscyplinarnego. Policjantka domaga się równego traktowania.

Skarga, którą opublikowała na swojej stronie Fundacja Feminoteka, trafiła do p.o. komendanta wojewódzkiego policji w Opolu insp. Jana Lacha.

Przekazano ją również do wiadomości pełnomocnika ministra spraw wewnętrznych ds. równego traktowania kobiet i mężczyzn w służbach mundurowych, Rzecznika Praw Obywatelskich, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Centrum Praw Kobiet oraz Fundacji Feminoteka.

Rozmowę komendanta wojewódzkiego gen. Leszka Marca z naczelniczką opisała "Nowa Trybuna Opolska". W rozmowie, nagranej w gabinecie komendanta, mieszały się wątki osobiste i obyczajowe. Policjantkę zawieszono na trzy miesiące, obniżono pensję o połowę i wszczęto wobec niej postępowanie dyscyplinarne, dotyczące naruszenia zasad etyki zawodowej. Gen. Marzec został - "ze względu na utratę zaufania" - odwołany ze stanowiska i odszedł na emeryturę.

W skardze policjantka domaga się równego traktowania w toczącym się postępowaniu. "Informuję, że w trakcie prowadzonego postępowania dyscyplinarnego rzecznik dyscyplinarny poprzez nierówne stosowanie zasad doręczeń korespondencji działa w sposób nieobiektywny i jednostronny, przez co wywiera na mnie presję w prowadzonym postępowaniu dyscyplinarnym. Powyższe powoduje, że czuję się dyskryminowana i ograniczane są moje prawa" - napisała.

Naczelniczka twierdzi też, że pod jej domem pojawiają się oznakowane radiowozy i umundurowani policjanci. Parkują na jej posesji po kilkadziesiąt minut i wypytują o nią sąsiadów. Kobieta odbiera to jako "jednoznaczne demonstrowanie przewagi sił i wywieranie presji".

Rzecznik prasowy opolskiej policji Piotr Pogoda powiedział PAP: "potwierdzamy, że dokument do nas wpłynął - do wydziału kontroli. Na rozpatrzenie skargi mamy 30 dni i w tym terminie zostanie ona rozpoznana".

Prokuratura Okręgowa z Legnicy prowadzi śledztwo dotyczące założenia i wykorzystania podsłuchu w gabinecie komendanta wojewódzkiego policji. Wniosek o ściganie złożył Marzec. Zawiadomienie do prokuratury złożyli też policyjni związkowcy; uważają, że Marzec naraził policję na utratę zaufania społecznego.

W ubiegłym tygodniu szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz powołał pełnomocniczkę ds. równego traktowania kobiet i mężczyzn w służbach mundurowych podległych resortowi. Zapowiedział też powstanie "żółtej linii" do zgłaszania nadużyć i publikację raportu nt. równouprawnienia w formacjach. Według szefa MSW w służbach mundurowych powinna istnieć wykraczająca poza postępowanie dyscyplinarne procedura, która pomoże rozwiązywać problemy związane z równouprawnieniem.

Według Fundacji Feminoteka w sprawie zastosowano podwójne standardy - inne konsekwencje służbowe spotkały policjanta, a inne policjantkę. Również rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz z urzędu podjęła sprawę zastosowania wobec funkcjonariuszki konsekwencji służbowych.(PAP)

mtn/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)