Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Opole: Szczepanowickie Betlejem stanęło po raz piętnasty

0
Podziel się:

Osiem biblijnych scen, a w nich prawie czterdzieści figur naturalnej
wielkości, kilkanaście ruchomych elementów i ok. 50 żywych zwierząt - tak wygląda żywa szopka,
która już po raz piętnasty stanęła w parafii św. Józefa w Opolu-Szczepanowicach.

Osiem biblijnych scen, a w nich prawie czterdzieści figur naturalnej wielkości, kilkanaście ruchomych elementów i ok. 50 żywych zwierząt - tak wygląda żywa szopka, która już po raz piętnasty stanęła w parafii św. Józefa w Opolu-Szczepanowicach.

Wśród biblijnych scen jest m.in. ta przedstawiająca świętą rodzinę w stajence, Heroda z trzema królami oraz kilka ruchomych, obrazujących codzienne życie pasterzy i rzemieślników pracujących w tartaku, warsztacie stolarskim, garncarskim czy kowalskim. Jest również anioł, który zaprasza gości do Betlejem i wskazuje drogę, a na elewacji parafii duży obraz przedstawiający panoramę Opola, przed którym ustawiono naturalnej wielkości figury ludzi ubranych bardzo współcześnie.

"To symbol tego, że w dzisiejszych czasach człowiek też idzie do Betlejem" - wyjaśnił w rozmowie z PAP wieloletni główny budowniczy szczepanowickiej szopki Andrzej Toczek.

Ponadto jest też 5-metrowa latarnia symbolizująca światło wiary. Natomiast wśród zwierząt, które umieszczono w kilku miejscach szopki, m.in. gołębie, bażanty, kaczki, króliki, kozy, gęsi, kózki alpejskie, spore grono kucyków, koń i byczek oraz spora gromadka owieczek i dwa osiołki przy świętej rodzinie.

"W ciągu dnia zajmować się będą nimi pracownicy i współpracujący z nami od lat miejscowi gospodarze, a w nocy całej szopki i trzody doglądają strażacy i wachta pasterska parafian" - powiedział Toczek.

Budowa Szczepanowickiego Betlejem, jak opolanie ochrzcili szopkę, ruszyła w sobotę, tydzień temu. Wcześniej, przez cztery soboty listopada, parafianie z parafii św. Józefa w Opolu-Szczepanowicach przygotowywali główne konstrukcje.

Tegoroczna jubileuszowa, piętnasta szopka ma ok. 2 tys. m. kw. powierzchni. Na jej budowę zużyto m.in. 30 kubików drewna i ok. 60 kg gwoździ. "Dużo rzeczy mamy z poprzednich lat - światełka, przedłużacze, zasilacze, kable. Zbieramy je od lat i magazynujemy w szopach u parafian" - opowiadał Toczek. "A żeby zebrać pieniądze na to, co trzeba kupić organizowane są wcześniej kiermasze".

W ostatnim tygodniu codziennie na placu budowy pracowało 25 osób. Gospodynie z okolicy, przygotowywały obiady i gorące napoje budowniczym. Byli też tacy, którzy dowozili materiały, choinki, itp. "W sumie w tygodniu w budowę zaangażowanych było około stu osób" - podał Toczek.

Dodał, że w ubiegłych latach w soboty na placu budowy bywało więcej osób i obecnie budowa scen to coraz trudniejsze logistycznie zadanie w związku z mniejszą liczbą rąk do pracy.

Żywą szopkę przy parafii w Opolu-Szczepanowicach można zwiedzać do 6 stycznia. Jak co roku jej punktem kulminacyjnym będzie tradycyjne już Opolskie Kolędowanie, które odbędzie się w drugi dzień świąt o godz. 15.30. Przewodniczyć mu będzie ks. bp Paweł Stobrawa. Wydarzenie to rokrocznie ściąga na nie tysiące opolan i ich gości. Będzie wspólne śpiewanie, łamanie opłatkiem, a na koniec ma być zapalone ok. 3,5 tys. zimnych ogni.

Proboszcz parafii św. Józefa ks. prałat Zygmunt Lubieniecki podkreślił, że szopka powstaje ogromnym wysiłkiem parafian, a ideą jest to, by pokazać i przeżyć tajemnicę Bożego Narodzenia. "To wydarzenie ma służyć budowaniu relacji i refleksji, na którą często zabieganemu współczesnemu człowiekowi brakuje czasu" - dodał prałat. (PAP)

kat/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)