Tłumy opolan spotkały się w drugi dzień świąt na wspólnym kolędowaniu w największej szopce w regionie - szczepanowickim Betlejem, zbudowanym na placu parafialnym przy kościele św. Józefa w Opolu.
Uroczystości - organizowanej po raz 13. - towarzyszyła orkiestra i chór parafialny, oraz zespoły regionalne. Podczas wspólnego śpiewania kolędy "Cicha noc" tradycyjnie zapłonęło kilka tysięcy zimnych ogni. Kolędowaniu przewodniczył opolski biskup pomocniczy, Paweł Stobrawa.
"Niech te Święta i przeżywane tutaj modlitewne spotkania pomogą nam ożywić obecność Chrystusa nie tylko w sobie, ale i w sercach, które ostygły, umysłach które się pogubiły, i w życiu, któremu nieraz brakuje sensu i woli" - zaapelował do wiernych bp Stobrawa.
Podkreślił, że w dzisiejszych czasach - gdy piękną szopkę możemy znaleźć na stronach internetowych, a kolęd w wykonaniu chórów, i nabożeństwa można posłuchać w radiu - liczna wspólnota wiernych w szczepanowickim Betlejem jest szczególnie ważna.
"Gromadzimy się tutaj by doświadczyć obecności Boga wśród swojego ludu. Z radością doświadczenia Boga i spotkania z nim trzeba nam będzie wrócić do swojej codzienności. I tą radością - wspólnoty bycia tutaj, wspólnego kolędowania, spotkania z Bogiem i drugim człowiekiem - potem dzielić się z innymi" - mówił opolski biskup pomocniczy.
Szczepanowickie Betlejem od 13. lat powstaje na placu parafialnym przy kościele św. Józefa w Opolu-Szczepanowicach. Całkowita powierzchnia największej w regionie szopki to ok. 2 tys. metrów kw. Jest tam dziesięć scen i budowli nawiązujących do Bożego Narodzenia - w tym żłóbek z Dzieciątkiem i Świętą Rodziną, pałac Heroda i pole pasterzy z aniołami.
Budowniczowie co roku starają się, żeby aktualna szopka różniła się od ubiegłorocznej. W tegorocznym Betlejem nowością jest panorama pałacu Heroda wybudowana na przestrzeni ok. 20 metrów, oraz 6-metrowa makieta Wieży Piastowskiej - jednego z najbardziej znanych symboli Opola. Co roku w szopce pojawiają się żywe zwierzęta. (PAP)
jsz/ ls/
