Prokuratura w Kluczborku (Opolskie) skierowała do tamtejszego sądu akt oskarżenia w sprawie porwania dwóch nastolatków. Dwóch mężczyzn oskarżono m.in. o wymuszania od chłopców biciem informacji o handlarzach narkotyków w jednym z gimnazjów.
Do zdarzenia doszło w styczniu w Kluczborku. Do dwóch 15-latków, gdy szli jedną z ulic miasta, podjechał samochód, z którego wysiadło dwóch mężczyzn, którzy zaatakowali chłopców. "Używając siły, wepchnęli jednego z nich do bagażnika, a drugiego do wnętrza samochodu" - powiedziała w piątek PAP rzeczniczka opolskiej prokuratury okręgowej, Lidia Sieradzka.
Według ustaleń śledztwa mężczyźni wywieźli nastolatków do lasu, gdzie bijąc, ich żądali wyjawienia informacji na temat handlarzy narkotyków w jednym z miejskich gimnazjów. "Potem wypuścili porwanych, jednego w mieście, a drugiego - z rękami skrępowanymi bluzą - w lesie. Wcześniej zabrali jednemu z chłopców zegarek" - relacjonowała Sieradzka.
Akt oskarżenia dotyczy 40-letniego Edwarda Z. oraz jego 21-letniego syna Doriana - mieszkańców Kluczborka. "Postawiono im zarzuty pozbawienia chłopców wolności, zmuszania ich groźbą i biciem do określonego zachowania, spowodowania lekkich obrażeń ciała oraz kradzieży zegarka o wartości 500 zł" - poinformowała prokurator.
Dodała, że oskarżeni przyznali się do wymuszania biciem informacji o handlarzach narkotyków, nie przyznali się do pozostałych zarzutów. Obu mężczyznom grożą kary do pięciu lat więzienia.(PAP)
jsz/ itm/
