Policjanci z Kędzierzyna-Koźla zatrzymali 10- latka, który ukradł 74-letniej kobiecie torebkę z prawie tysiącem zł. Po zatrzymaniu okazało się, że chłopiec uciekł z ośrodka wychowawczego, a rozbój, jakiego się dopuścił, był już trzecim w tym tygodniu.
"Wcześniej chłopiec, który zbiegł z ośrodka, dopuścił się dwóch rozbojów na starszych kobietach. Za te czyny sąd rodzinny i dla nieletnich ponownie skierował go do ośrodka, skąd znowu zbiegł i napadł na staruszkę" - powiedział w czwartek PAP podinsp. Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego opolskiej policji.
Po drugiej w tym tygodniu ucieczce z ośrodka 10-latek pojawił się w Kędzierzynie, gdzie zaczaił się na kolejną staruszkę. Zepchnął ją ze schodów i zabrał torebkę, w której było prawie 1000 zł. Kobieta została odwieziona do szpitala - relacjonował policjant.
Funkcjonariusze szybko powiązali ze sobą ostatnie napady na starsze kobiety i zatrzymali 10-letniego rozbójnika. Młodociany trafi przed sąd dla nieletnich i ponownie do ośrodka wychowawczego.
"Według polskiego prawa, dziesięciolatek nie popełnia przestępstwa, tylko +czyn zabroniony+ i nie można go bardziej represyjnie karać" - wyjaśnił Dryszcz.(PAP)
jsz/ itm/ gma/