Gmina Byczyna sprowadzi 14 kolejnych rodzin repatriantów. Wojewoda zawnioskował już do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o pieniądze, za które mają być przygotowane mieszkania dla nich. Od 2003 r. w gminie osiedliło się już 16 rodzin ze Wschodu.
Burmistrz Byczyny Ryszard Gruener powiedział PAP, że w ostatnich 10 latach gmina zaprosiła 18 rodzin repatriantów, z których osiedliło się już 16. Zostali ulokowani m.in. w miejscowościach Nasale, Jaśkowice czy Biskupice.
Teraz samorząd zaprasza kolejnych 14 rodzin; ok. 60 osób, zamieszka w pałacyku w Polanowicach, w którym ostatnio mieścił się zespół szkół. Gmina odkupi go od starostwa w Kluczborku, a następnie wyremontuje. Koszty zakupu pałacyku i jego remontu ma pokryć ministerialna dotacja w wysokości ponad 2,2 mln zł, o którą w połowie czerwca wojewoda opolski wystąpił do MSW.
Jak poinformowała dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Opolu Agnieszka Królikowska, o przyznaniu tych pieniędzy zdecyduje minister finansów. "Spodziewamy się, że decyzja w tej sprawie zapadnie do połowy lipca. Wtedy wojewoda będzie mógł podpisać z gminą Byczyna porozumienia w sprawie udzielenia pomocy za zakup, remont, adaptację i wyposażenie 14 mieszkań dla repatriantów" - dodała Królikowska.
Gruener tłumaczy, że sprowadzanie repatriantów to z jednej strony kontynuacja realizowanej od lat polityki gminy w tym zakresie, z drugiej - odpowiedź na demograficzne problemy wyludniającej się Opolszczyzny. "To też kwestia zadośćuczynienia wobec potomków Polaków zesłanych na Wschód. Ci ludzie nie wyjechali tam przecież w nagrodę" - dodał.
Według wstępnego rozeznania urzędu wojewódzkiego rodziny, które mają być skierowane do Polanowic, będą pochodzić m.in. z Kazachstanu, Uzbekistanu, Gruzji i Rosji.
Burmistrz Byczyny podkreślił, że dotychczas mieszkańcy gminy dobrze przyjęli rodziny, które osiedliły się na ich terenie, a sami repatrianci zżyli się z otoczeniem. Stało się tak m.in. dzięki konsultacjom, które odbywały się przez ich sprowadzeniem. Spotkanie ws. zaproszenia 14 kolejnych rodzin odbyły się już również w Polanowicach.
"Pojawiły się oczywiście obawy, że będzie to duża grupa. Wygrał jednak argument, że dzięki ich przyjazdowi nie będzie niszczał pusty budynek po szkole" - powiedział PAP Gruener.
Jak poinformowała Królikowska, od 2003 do 2012 roku gmina Byczyna na pomoc dla repatriantów otrzymała prawie 2,2 mln zł dotacji z rezerwy celowej budżetu państwa. Z danych Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego wynika też, że w 2012 r. trzy opolskie gminy podjęły uchwały w sprawie zaproszenia do siebie repatriantów; były to Byczyna, Opole i Biała (pow. prudnicki).
Rzecznik prasowy MSW Małgorzata Woźniak poinformowała PAP, że od roku 2001 - czyli od wejścia w życie ustawy o repatriacji - osiedliło się w Polsce 1848 rodzin repatriantów - w ubiegłym roku były to 73 rodziny. Trafiały najczęściej do województw: mazowieckiego, śląskiego, opolskiego i pomorskiego.
"Wyróżniającymi się miastami, które realizują własny program sprowadzania rodzin repatriantów, są Warszawa, Kraków, Łódź, Gdańsk, Szczecin, ponadto Gliwice i Bytom" - wymieniła Woźniak. "Wyjątkowe pod tym względem jest także miasto i gmina Byczyna w woj. opolskim, które w toku realizacji własnego programu repatriacyjnego, zaprosiło 30 rodzin repatriantów".
Sprowadzanie rodzin przez samorządy odbywa się w oparciu o obowiązującą od 2001 r. ustawę o repatriacji. Według jej zapisów gmina, która zapewni repatriantowi i jego rodzinie mieszkanie, a także zobowiąże się do zawarcia umowy nadającej mu tytuł prawny do tego lokalu na czas nieokreślony, otrzyma dotację z budżetu państwa. Pieniądze mogą dostać gminy, które nie określiły imiennie zapraszanych repatriantów.
"Anonimowe oferty gmin są rejestrowane w bazie +Rodak+ i przydzielane odpowiednim rodzinom, zgodnie z kolejnością wpływu wniosków o wydanie wizy repatriacyjnej" - dodała Królikowska. (PAP)
kat/ abr/