Wywołujące sepsę meningokoki dotarły na Opolszczyznę spoza województwa - ustalili policyjni analitycy, których o pomoc w wykryciu źródła zakażenia poprosił wojewoda opolski. Od poniedziałku w szkołach powiatu brzeskiego - gdzie doszło do największej liczby zachorowań, rusza akcja szczepień młodzieży w wieku 11-19 lat.
Próbę odnalezienia "pacjenta zero" podjął wydział analityki kryminalnej opolskiej komendy wojewódzkiej policji. Policjantom nie udało się wprawdzie znaleźć źródła zakażeń, ale ustalili, że groźna bakteria - meningokok typu C ST11 przywędrował na Opolszczyznę spoza województwa, a być może również - ze względu m.in. na wyjazdy zarobkowe mieszkańców - spoza granic Polski.
"Badane przez nas przypadki skłaniają do stwierdzenia, że do pierwszych zarażeń doszło w wyniku kontaktów z osobami spoza województwa opolskiego" - wyjaśniał podczas piątkowej konferencji sierżant Grzegorz Antczak.
Policjantom udało się bez wątpliwości, logicznie powiązać ze sobą 4 z 7 przypadków choroby meningokokowej w Brzegu. "To przypadek zachorowań przyjaciół, mających wspólne zainteresowania i utrzymujących bliskie kontakty. Tutaj widać logiczny system przenoszenia się bakterii" - podkreślił Antczak.
Policyjni analitycy badali też związek pomiędzy liczbą zachorowań a liczbą jednostek wojskowych na tym terenie oraz poziomem bezrobocia. "Mieszkańcy zachodniej części województwa są bardziej narażeni na zachorowanie. Być może ma to związek z wysokim bezrobociem lub umiejscowieniem tam jednostek wojskowych" - argumentował policjant.
Od początku roku na Opolszczyźnie stwierdzono 13 przypadków inwazyjnej choroby meningokokowej. Najwięcej - 7 zachorowań wystąpiło u mieszkańców powiatu brzeskiego. Na skutek wstrząsu septycznego zmarły dwie osoby - 17-latka z Nysy i 14-latka z Brzegu.
Do Brzegu, gdzie w poniedziałek maja rozpocząć się szczepienia, trafi 14,5 tys. szczepionek. "Z sygnałów z ministerstwa zdrowia wiemy, że powiat wystąpił o 14,5 tys. szczepionek, a nie o 11 tys., jak to było uzgadniane wcześniej. Jest zgoda ministerstwa na zwiększenia liczby preparatów" - powiedział podczas konferencji opolski wojewódzki inspektor farmaceutyczny, Marek Tomków.
Dodał, że na skutek warunków przetargu zmieniono też dostawcę szczepionki, ale nie spowoduje to opóźnień w dostawach. "Myślę, że dzięki temu wszystko pójdzie nawet szybciej" - ocenił.
Akcja obowiązkowych bezpłatnych szczepień obejmie w powiecie brzeskim młodzież w wieku 11-19 lat. "Pracujemy nad tym, aby szczepionka była też dostępna dla pacjentów spoza grupy podwyższonego ryzyka, którzy chcą się zaszczepić. Mam zapewnienie, że do aptek trafi wielokrotnie większa niż zazwyczaj liczba preparatów" - zapowiedział Tomków.
W celu sprawnego przeprowadzenia akcji szczepień zespoły lekarsko- pielęgniarskie dotrą do 44 szkół w powiecie brzeskim. Podawanie preparatu prawie 11 tys. młodych ludzi będzie odbywało się w istniejących - lub doraźnie utworzonych - gabinetach higieny szkolnej. Opolski NFZ oddelegował do akcji dodatkowych 5 lekarzy.
"Jeśli zajdzie potrzeba, możemy jeszcze wzmocnić te siły. Od wczoraj jesteśmy w pełnej gotowości, czekamy tylko na szczepionki" - oświadczył szef opolskiego NFZ Kazimierz Łukawiecki. (PAP)
jsz/ itm/ ls/
