Opolska policja odnotowała kolejne przypadki naruszenia ciszy wyborczej. W Paczkowie doszło do agitacji pod lokalem wyborczym, plakaty pojawiły się w Krapkowicach, Korfantowie i Opolu - powiedział w niedzielę PAP rzecznik policji nadkom. Maciej Milewski.
W Paczkowie 25-latek namawiał głosujących do poparcia swojego brata - kandydata do Rady Powiatu, oferując w zamian piwo. "To pierwszy przypadek przestępstwa związanego z wyborami, sprawą zajmuje się policja pod nadzorem prokuratora" - zaznaczył Milewski.
W Opolu na jednym z osiedli zaparkowany został samochód oklejony plakatami wyborczymi, w Krapkowicach mieszkańcy idący do kościoła zauważyli plakaty, których wcześniej tam nie było, a w Korfantowie pojawił się kolejny samochód z materiałami wyborczymi jednego z kandydatów na burmistrza.
Milewski dodał, że policja zaleciła także operatorowi jednej z reklamowych tablic świetlnych w Opolu usunięcie z niej spotu reklamowego, który naruszał ciszę wyborczą.
W czasie ciszy wyborczej nie wolno prowadzić agitacji wyborczej na rzecz kandydatów, ani podawać do wiadomości publicznej wyników sondaży wyborczych. Zabronione jest m.in.: organizowanie pochodów, manifestacji, rozdawanie ulotek, rozwieszanie plakatów, zachęcanie do głosowania na poszczególnych kandydatów.
Za czynną agitację grozi grzywna w wysokości do 5 tys. zł. Większa kara grozi osobie, która podczas trwania ciszy wyborczej opublikuje wyniki sondaży wyborczych; grzywna finansowa w tym przypadku może wynieść od 500 tys. zł do 1 mln zł.
Gdy wyborca zauważy złamanie ciszy wyborczej, powinien poinformować o tym policję lub prokuraturę.(PAP)
jsz/ jra/