We wtorek o godz. 14 przywrócono ruch na drodze krajowej nr 45 pod Opolem. Drogowcy zakończyli remont nasypu, który osuwał się po opadach deszczu, co groziło katastrofą budowlaną. Drogę między Opolem a Zawadą wyłączono z ruchu 30 lipca br.
Początkowo, na czas remontu planowano wprowadzić jedynie ruch wahadłowy. Gdy jednak rozpoczęto prace okazało się, że nasyp, po którym biegnie droga jest w tak złym stanie, iż ruch trzeba wstrzymać całkowicie. Zorganizowano objazdy.
Drobnych utrudnień w miejscu remontu można się spodziewać jeszcze za kilka dni, bo pracownicy laboratorium drogowego GDDKiA pobierać będą próbki nawierzchni do badań jakościowych. Przez kilka dni prowadzone będą też prace wykończeniowe na nowym nasypie, ale nie będą one już miały wpływu na ruch pojazdów.
Utrudnienia na drodze wyjazdowej z Opola prowadzącej w stronę Kluczborka pojawiły się już w czerwcu br. Po ulewnych deszczach drogowcy zauważyli, że asfalt na drodze pękł. Awaria była spowodowana osuwaniem się nasypu, na którym jest droga. Zdecydowano o zamknięciu jednego pasa ruchu na czas remontu.
Grunt, na którym stoi nasyp osiadał po ulewnych deszczach. Gdy było sucho, problem nie występował. Opolska GDDKiA miała przygotowaną dokumentację na remont tego odcinka drogi oraz leżącego na niej mostu, ale wcześniej nie było na to pieniędzy. Teraz feralny odcinek nasypu został osuszony i wzmocniony. (PAP)
mtn/ drag/
