W piątek woda na Odrze opadała niemal w całym woj. opolskim. Nie zanotowano nowych przerwań umocnień, jednak długa fala kulminacyjna powoduje przesiąkanie wałów, które od środy stawiają opór wezbranej wodzie.
Szczególnie groźne są przecieki w gminie Popielów, gdzie ustabilizowała się wprawdzie sytuacja na rzece Stobrawie, ale zaczęły przesiąkać wały Odry w okolicach Mikolina i Lipek. Umocnienia uszczelniano przez cały dzień, akcja trwa.
W sumie w powiecie brzeskim - ostatnim na Opolszczyźnie w przebiegu Odry - wały przesiąkały w piątek w pięciu miejscach: Szydłowicach, Błotach i Lipkach, (rz. Odra), we Wronowie, oraz Golczowicach (Nysa Kłodzka). Wszystkie przeciekające miejsca załatano, są ciągle pod kontrolą.
W samym Brzegu, przez który przechodziła fala wezbraniowa utrzymująca się na poziomie 731-725 cm, zalane są niżej położone ulice bezpośrednio nad Odrą. W powiecie podtopione są miejscowości Wronów w gminie Lewin Brzeski, a także Prędocin i Kopanie w gminie Skarbimierz.
Poziom wody w Odrze przez cały dzień powoli się obniżał. Na wodowskazie Koźle o godz. 10 notowano 693 cm, a o 18 - 667 cm, odpowiednio w Krapkowicach: 754 cm, i 715cm, a w Opolu 756 i 736 cm.
Przez cały piątek trwała obrona wału w opolskiej dzielnicy Metalchem, gdzie na starych - ponad stuletnich umocnieniach - ułożono już ponad 120 tys. worków z piaskiem. W ocenie służb kryzysowych długotrwałe przechodzenie fali wezbraniowej bardzo źle wpływa na stan techniczny wałów, które poddane długiemu działaniu wody przesiąkają, i staja się podatne na rozmycie.
Ustabilizowała się sytuacja na jez. Turawskim - zbiorniku retencyjnym rzeki Mała Panew. Z jeziora zrzucano 90 m sześc. na sekundę, przy dopływie tej samej wysokości. Taki zrzut - mimo wcześniejszych obaw - nie powodował zagrożenia dla miejscowości położonych wzdłuż rzeki poniżej zbiornika. Utrzymująca się tzw. cofka od Odry, powoduje utrzymywanie się podtopień miejscowościach Dobrzeń Wielki, Brzezie i Czarnowąsy.(PAP)
jsz/ pz/ jra/
