Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Opolskie: Rejsy po Odrze i Jeziorze Nyskim mają wielu amatorów

0
Podziel się:

Na wycieczkę statkiem po Odrze można się wybrać z Kędzierzyna-Koźla czy
Brzegu, a po Jeziorze Nyskim - z Nyskiego Ośrodka Rekreacji. Zdaniem organizatorów nie brak
chętnych na takie wyprawy.

Na wycieczkę statkiem po Odrze można się wybrać z Kędzierzyna-Koźla czy Brzegu, a po Jeziorze Nyskim - z Nyskiego Ośrodka Rekreacji. Zdaniem organizatorów nie brak chętnych na takie wyprawy.

Rzecznik urzędu miasta w Brzegu Tomasz Dragan powiedział PAP, że rejsy na trasie Brzeg (Opolskie) - Oława (Dolnośląskie), które wyruszają z otwartej jesienią ub. roku Mariny w Brzegu i docierają do Mariny Oława, mieszczącej się w miejscowości Ścinawa Polska, okazały się wielką turystyczną atrakcją.

"Z pokładu statku, który pływa na tej trasie w piątki po południu oraz w weekendy, można podziwiać przyrodę i krajobrazy doliny Odry i z bliska zobaczyć urządzenia wodne służące do regulacji rzeki - śluzy, ujścia, bramy wodne i mosty" - opowiedział.

Aby zachęcić do korzystania z wodnej atrakcji, samorządy obydwu miast wsparły organizację rejsów finansowo, dając po 50 tys. zł na ich funkcjonowanie w tym sezonie. "Zależało nam bowiem, by była to tania i fajna możliwość spędzenia czasu, zwłaszcza dla rodzin" - wyjaśnił Tomasz Dragan.

Rejs z Brzegu do Oławy trwa dwie godziny, statek pływający na tym odcinku zabiera maksymalnie 30 osób. "Można ze sobą na statek zabrać nawet rower, by na przykład móc urządzić sobie przejażdżkę powrotną" - dodał.

Rejsy odbywają się od połowy czerwca do 22 września. W soboty i niedziele są po dwa w każdą stronę, w piątki - po jednym.

W rejs po Odrze w woj. opolskim oraz śląskim można natomiast wyruszyć z Kędzierzyna-Koźla. Pływa tam zbudowany w 1908, a przebudowany w 1928 r. statek pochodzący z Holandii. Obecnie nazywa się "Silesia", wcześniej - jeszcze w Holandii - "The Bluecity Queen". W 2010 r., już w Polsce, został generalnie wyremontowany z udziałem unijnych dotacji. Zabiera na pokład do 60 osób. "Od trzech sezonów pływają nim turyści nie tylko z Opolszczyzny, ale i Śląska" - opowiedziała PAP armator "Silesii" Małgorzata Banasik.

W tym roku, ze względu na remont zabytkowej, pochodzącej z XIX w. śluzy w Koźlu, rejsy zaczynają się i kończą przy nabrzeżu stoczni "Damen" w Kędzierzynie-Koźlu. Trasa wyprawy wiedzie Odrą do Kanału Gliwickiego aż na śluzę Kłodnica, gdzie ma miejsce przejście przez śluzę w górę, a po nawrocie ponowne śluzowanie w dół. Wycieczka trwa ok. 2,5 godz. Regularne rejsy odbywają się w każdą niedzielę o godz. 15. "Ale czasem zainteresowanie jest tak duże, że organizujemy dodatkowy kurs dwie godziny później" - dodała Banasik.

W Kędzierzynie-Koźlu można też umawiać się na dłuższe rejsy inną trasą, np. wiodącą do śluzy Januszkowice czy Kanału Kędzierzyńskiego. Wtedy rejs może trwać nawet ponad 4,5 godziny. "Czymś, co niewątpliwie przyciąga do nas amatorów wodnych wycieczek jest przyroda, którą można podziwiać podczas wyprawy. Zwłaszcza ptaki: czaple siwe, kormorany. W niektórych miejscach widywany był nawet orzeł bielik" - powiedziała PAP Banasik.

Rejsy po Odrze z Kędzierzyna-Koźla odbywają się od początku maja do końca października.

Statkiem na Opolszczyźnie można pływać nie tylko po Odrze i kanałach, ale też na Jeziorze Nyskim. Ewa Byczek z Nyskiego Ośrodka Rekreacji podała, że rejsy odbywają się codziennie z przystani przy głównej plaży w godzinach otwarcia wypożyczalni sprzętu pływającego. "Jedyny warunek, by taki rejs się odbył to to, by zebrało się minimum pięć osób chętnych" - podała Byczek. Dodała, że statek może zabrać na pokład maksymalnie 12 osób ze sternikiem.

Rejs trwa ok. godziny. "To doskonała okazja, by zobaczyć nasze jezioro z perspektywy tafli wody i podziwiać przyrodę" - zapewniła pracownica NOR. Dodała, że przy dobrej widoczności podczas wycieczki można zobaczyć nawet Pradziada, czyli najwyższy szczyt znajdujących się za niedaleką granicą czeskich Jeseników.

Ewa Byczek zapewniła, że wodne wyprawy po Jeziorze Nyskim mają wielu amatorów, przede wszystkim wśród rodzin z dziećmi. "Przeważnie są to osoby, które przyjeżdżają do nas odpocząć na dzień-dwa lub dłużej" - podała. (PAP)

kat/ je/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)