Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Opolskie: Wizyta przedsiębiorców z Turyngii na Opolszczyźnie

0
Podziel się:

Przedsiębiorcy z Turyngii szukali przez dwa ostatnie dni kontaktów
gospodarczych na Opolszczyźnie. Sześć firm z niemieckiego landu spotkało się z ponad trzydziestoma
potencjalnymi kontrahentami z Opolszczyzny.

Przedsiębiorcy z Turyngii szukali przez dwa ostatnie dni kontaktów gospodarczych na Opolszczyźnie. Sześć firm z niemieckiego landu spotkało się z ponad trzydziestoma potencjalnymi kontrahentami z Opolszczyzny.

Jak powiedział PAP przedstawiciel Biura Współpracy Gospodarczej Województwa Opolskiego na lotnisku Frankfurt-Hahn Przemysław Łebzuch, zanim niemieccy przedsiębiorcy dotarli na dwudniową wizytę na Opolszczyźnie, która zakończyła się w środę, precyzyjnie dobrano im rozmówców po polskiej stronie. Wśród niemieckich firm, które wzięły udział w zorganizowanej w Opolu giełdzie kooperacyjnej i rozmowach dwustronnych byli m.in. producent rur, urządzeń do przetwarzania danych, producent słodów piwowarskich, wag i części do wag, firmy zajmującej się obróbką metali czy branży logistycznej i spedycyjnej. Wszyscy spotkali się z firmami opolskimi reprezentującymi te same lub pokrewne branże.

Właściciel firmy Hakopar Eksport-Import z Ozimka Ryszard Pawlak powiedział, że jego firma nawiązała kontakty z trzema niemieckimi przedsiębiorstwami. "Ale czy się to przełoży na przyszłe kontakty biznesowe - życie pokaże" - skwitował Pawlak.

Przemysław Łebzuch dodał, że to już kolejna giełda kooperacyjna zorganizowana na Opolszczyźnie dla niemieckich firm, a pierwsza dla firm z Turyngii. "Dotychczas gościliśmy głównie przedsiębiorców z Nadrenii-Palatynatu" - dodał. Zdaniem Łebzucha efekt takich spotkań trudno ocenić. "Prowadzimy ankiety wśród firm, zarówno polskich, jak i niemieckich, które uczestniczyły w giełdach. Ale te nie muszą nam odpowiadać, czy udało im się nawiązać trwałą współpracę" - podsumował Łebzuch.

Dr Kristina Nowak z Centrum Gospodarki w Turyngii, które po niemieckiej stronie organizowało przyjazd niemieckich przedsiębiorców na Opolszczyznę, podkreśliła, że takie bezpośrednie kontakty i rozmowy to najlepszy sposób znalezienia kontrahenta. "Nie zastąpi ich kontakt telefoniczny czy internetowy" - powiedziała. Zapewniła też, że wszystkie firmy z Turyngii, które wzięły udział w giełdzie kooperacyjnej są zainteresowane kontaktami z polskimi partnerami. "Dlatego jestem pewna, że nasza wizyta przełoży się na konkretne kontakty gospodarcze. Ale na to trzeba czasu" - podsumowała Nowak.

Jak zrelacjonował Przemysław Łebzuch prócz uczestnictwa w giełdzie kooperacyjnej zorganizowanej w urzędzie marszałkowskim przedsiębiorcy zwiedzili też firmę BIS Multiserwis w Krapkowicach i spotkali się z władzami powiatu krapkowickiego. Wzięli też udział w spotkaniu z przedstawicielami Izby Gospodarczej "Śląsk".

Dr Kristina Nowak podkreśliła, że Centrum Gospodarki w Turyngii zależało na tym by pomóc nawiązać kontakty zagraniczne małym i średnim firmom, które nie mają tak rozbudowanej kadry, by o nie dbać. "Byliśmy już z taką wizytą w ubiegłym roku w Poznaniu, Opolszczyzna to drugi region, który odwiedzamy. Z pewnością tu wrócimy, bo przedsiębiorcy z Turyngii bardzo sobie tę wizytę chwalili" - podsumowała. (PAP)

kat/ je/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)