Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Opozycja: krok Chlebowskiego spóźniony; PSL: nie mógł zrobić nic innego

0
Podziel się:

Zbyt późno - tak decyzję byłego szefa klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego o
zawieszeniu członkostwa w klubie i w partii oceniają politycy opozycji. Zdaniem koalicyjnego PSL
Chlebowski nie mógł zrobić nic innego.

Zbyt późno - tak decyzję byłego szefa klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego o zawieszeniu członkostwa w klubie i w partii oceniają politycy opozycji. Zdaniem koalicyjnego PSL Chlebowski nie mógł zrobić nic innego.

Chlebowski poinformował w poniedziałek, że postanowił zawiesić członkostwo w partii i jej klubie parlamentarnym. Według materiałów CBA politycy PO Chlebowski i Mirosław Drzewiecki mieli - podczas prac nad projektem zmian w ustawie o grach i zakładach wzajemnych - lobbować na rzecz biznesmenów z branży hazardowej. Obaj politycy odrzucają zarzuty, jednak Drzewiecki odszedł z funkcji ministra sportu, a Chlebowski zrezygnował z funkcji szefa klubu PO i przewodniczącego sejmowej Komisji Finansów Publicznych.

"W obliczu nagonki politycznej rozpętanej przez służbę specjalną, do czasu zakończenia prac komisji śledczej, postanowiłem zawiesić swoje członkostwo w klubie parlamentarnym Platforma Obywatelska oraz w samej partii" - napisał Chlebowski w oświadczeniu przesłanym w poniedziałek PAP.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział dziennikarzom, że na miejscu premiera Donalda Tuska domagałby się od Chlebowskiego rezygnacji z członkostwa w Platformie wcześniej - natychmiast po tym, jak dowiedział się o zaangażowaniu ówczesnego szefa klubu PO w prace nad zmianami w tzw. ustawie hazardowej.

Jarosław Kaczyński zaznaczył, że gdy "pewne osoby" z PiS znalazły się "w kręgu poważnych podejrzeń", to były proszone o rezygnację z członkostwa w partii, a gdy część z nich okazała się niewinna, mogły wrócić. "Wszystkie te osoby podporządkowały się żądaniu rezygnacji z członkostwa w partii. Na miejscu premiera Tuska takie żądanie bym sformułował wobec pana Chlebowskiego czy wobec pana Drzewieckiego natychmiast po tej sprawie " - podkreślił.

"Standardy w PO są bardzo niskie, ale są to przede wszystkim standardy dotyczące samego premiera" - ocenił prezes PiS. "To są standardy bananowej republiki" - dodał.

Również sekretarz klubu Lewicy Wacław Martyniuk zwrócił uwagę w rozmowie z PAP, że Platforma przez miesiąc nie podejmowała decyzji w sprawie członkostwa Chlebowskiego w partii. "A podobno ma wysokie standardy" - dodał.

Martyniuk zaznaczył, że chciałby także wiedzieć, jakie będą losy w partii byłego ministra sportu Mirosława Drzewieckiego.

"W tej chwili Chlebowski nic innego nie mógł zrobić" - ocenia z kolei szef klubu PSL Stanisław Żelichowski. W jego opinii, były szef klubu Platformy "nie chciał kolegom sprawiać kłopotu swoją osobą". "Nie możemy robić politycznego linczu. Trzeba poczekać na rozstrzygnięcia" - dodał Żelichowski. (PAP)

ajg/ tgo/ ura/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)