Sejmowa komisja skarbu odrzuciła w środę wniosek PiS oraz Lewicy, by wykreślić z projektu ustawy o nadzorze właścicielskim przepisy o powołaniu Komitetu Nominacyjnego, który decydowałby o obsadzie władz kluczowych spółek Skarbu Państwa.
Poseł Ryszard Zbrzyzny (SLD) ocenił podczas sejmowej komisji skarbu, że Komitet Nominacyjny to instytucja pozakonstytucyjna z ogromnymi uprawnieniami, które są przypisane ministrom sprawującym nadzór nad spółkami Skarbu Państwa.
"Bez rekomendacji Komitetu Nominacyjnego żadne walne zgromadzenie akcjonariuszy nie będzie w stanie powołać jakiegokolwiek członka rady nadzorczej. Pośrednio ci wskazani przez komitet będą mieli uprawnienia do powoływania zarządów spółek" - przekonywał Zbrzyzny.
Skrytykował zapis, zgodnie, z którym 10-osobowy komitet miałby powoływać prezes Rady Ministrów. "Nie ma, więc żadnej możliwości wpływania przez kogokolwiek na jego skład poza premierem" - podkreślił. "To kolejne ciało kosztochłonne, które będzie obciążać budżet państwa, będący w nie najlepszej kondycji" - dodał Zbrzyzny.
Również poseł PiS Dawid Jackiewicz krytykował pomysł powołania KN. Podkreślił, że trudno sobie wyobrazić bardziej polityczny pomysł. Komitet - jak mówił - ma być "powoływany przez czynnego polityka, w sposób całkowicie uznaniowy".
Odpierając zarzuty opozycji wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik zaznaczył, że "wokół Komitetu Nominacyjnego krążą mity". Zaprzeczył, że KN odbiera jakiekolwiek uprawnienia ministrom, którzy konstytucyjnie są odpowiedzialni za konkretne działy gospodarki. "Minister ostatecznie będzie decydował o tym, kto może kandydować do rady nadzorczej. Powołanie tego komitetu nie zdejmuje odpowiedzialności z któregokolwiek z ministrów" - podkreślił.
Gawlik zaznaczył, że osoby do rad nadzorczych w kluczowych spółkach Skarbu Państwa będą powoływani na zasadzie konsensusu.
Zgodnie z projektem wybierani przez WZA kandydaci na członków rad będą musieli otrzymać rekomendacje KN. W 10-osobowym komitecie maja znaleźć się osoby z doświadczeniem i pozycją w świecie biznesu. Kandydatów - według projektu - mają zgłaszać ministrowie skarbu, gospodarki, finansów publicznych, instytucji finansowych, transportu, łączności oraz przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego.
Podsekretarz stanu w Kancelarii Premiera Adam Jasser podkreślił, że przyszła ustawa pozwala wszelkim organizacjom, które uważają, że mają w tej sprawie coś do powiedzenia, zgłosić swoich kandydatów. "Jest tu bardzo +szerokie okno+ dla wszystkich organizacji społecznych i biznesowych" - dodał.
Sejmowa komisja skarbu odrzuciła zgłoszoną przez PiS poprawkę, by 10-osobowy komitet był powoływany po jednej osobie m.in. przez prezydenta, Sejm, Senat, Krajową Izbę Gospodarczą, BCC, Krajową Komisję Związków Zawodowych oraz konfederację pracodawców prywatnych.
Posłowie opozycji krytykowali też 5-letnią kadencyjność KN. Sejmowa komisja skarbu przyjęła zaproponowaną przez PO poprawkę, której celem jest zniesienie kadencyjności.
Ponadto projekt przewiduje, że członkom komitetu ma przysługiwać wynagrodzenie za udział w jego pracach. W środę komisja zarekomendowała przyjęcie poprawki PSL, zgodnie, z którą "miesięczne wynagrodzenie członka KN nie mogłoby przekroczyć przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego, ogłaszanego przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego".
Opozycja nie zgadzała się też z zapisem projektu, który odbiera załodze prawo do powoływania swoich przedstawicieli do zarządów i rad nadzorczych komercjalizowanych przedsiębiorstw. Komisja odrzuciła poprawkę PiS, która umożliwiałaby pracownikom w tych firmach powoływanie członka zarządu.
Sejmowa komisja skarbu rozpatrzyła w środę część sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy dotyczącego zasad wykonywania niektórych uprawnień Skarbu Państwa. Na czwartek przewidziano dalsze prace komisji w tej sprawie.
Projekt MSP, który dotyczy kluczowych spółek SP, ma na celu wprowadzenie skutecznych procedur konkursowych do rad nadzorczych i zarządów, tworzenie kadry menedżerskiej - odpolitycznionej i dobrze postrzeganej przez rynek. Przyszła ustawa ma wprowadzić instytucję spółek kluczowych z punktu widzenia interesu Skarbu Państwa, w których byłyby wprowadzone motywacyjne systemy wynagrodzeń. (PAP)
dol/ amac/
