Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Opozycjonista z placu Bołotnego skazany na 2,5 roku

0
Podziel się:

Konstantin Lebiediew winny zorganizowania masowych rozruchów w przededniu inauguracji prezydenta Rosji Władimira Putina.

Opozycjonista z placu Bołotnego skazany na 2,5 roku
(ec.europa.eu)

Moskiewski są skazał dziś opozycjonistę Konstantina Lebiediewa, uznając go za winnego zorganizowania masowych rozruchów na placu Bołotnym w Moskwie 6 maja 2012 r., w przededniu inauguracji prezydenta Rosji Władimira Putina.

Lebiediew, bliski współpracownik koordynatora radykalnego Frontu Lewicy Siergieja Udalcowa, odpowiadał w trybie specjalnym, gdyż przyznał się do winy i podjął współpracę z prokuraturą. Dotąd przebywał w areszcie domowym, wyrok będzie odbywał w kolonii karnej o rygorze ogólnym. Prokuratura żądała dla Lebiediewa 5 lat więzienia.

Współoskarżonymi w tej sprawie są Udalcow, inny jego bliski współpracownik Leonid Razwozżajew oraz deputowany do parlamentu Gruzji Giwi Targamadze. Żaden z nich nie przyznał się do winy. Udalcow i Razwozżajew będą sądzeni oddzielnie, natomiast za Targamadzem Sąd Rejonowy w Moskwie wysłał międzynarodowy list gończy.

6 maja 2012 roku, w przeddzień zaprzysiężenia Putina, na placu Bołotnym naprzeciwko Kremla doszło do starć sił specjalnych policji OMON z opozycjonistami, którzy żądali jego odejścia, a także przeprowadzenia w Rosji uczciwych wyborów prezydenckich i parlamentarnych. W manifestacji wzięło udział około 15 tys. ludzi.

Ponad 450 osób zostało zatrzymanych, po obu stronach byli ranni. Wśród zatrzymanych znaleźli się m.in. Udalcow oraz opozycyjny adwokat, bojownik z korupcją i bloger Aleksiej Nawalny. W stan oskarżenia postawiono łącznie 18 osób. Jeden z oskarżonych - Maksim Łuzianin - w listopadzie zeszłego roku został już skazany na 4,5 roku kolonii karnej. W przypadku innego uczestnika rozruchów, którego uznano za niepoczytalnego, prokuratura wystąpiła do sądu o skierowanie na przymusowe leczenie psychiatryczne.

Dochodzenie przeciwko koordynatorowi Frontu Lewicy i kilku jego współpracownikom Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął w październiku 2012 roku po sprawdzeniu faktów przedstawionych w filmie dokumentalnym _ Anatomia protestu 2 _. Film nadała należąca do kontrolowanego przez państwo koncernu Gazprom telewizja NTV, a jego autorzy oskarżyli Udalcowa i jego otoczenie o przygotowywanie krwawej rewolucji w Rosji za pieniądze z zagranicy, przede wszystkim z Gruzji.

Udalcow kategorycznie zaprzecza, by protesty przeciwko Putinowi były finansowane z zagranicy. Lebiediew w toku śledztwa potwierdził autentyczność materiału filmowego zaprezentowanego przez NTV. Przebywający w areszcie domowym Udalcow oświadczył, że Lebiediew _ wykazał się niedopuszczalną słabością i naraził swoich przyjaciół na niebezpieczeństwo _.

Czytaj więcej w Money.pl
Putin o gazie dla Polski. "Zwiększyć pewność" Gazprom już analizuje wariant budowy gazociągu z terytorium Białorusi.
Putin chce zaopatrzyć Polskę w gaz. Kazał... Pierwsza magistrala przebiega przez terytorium Rosji, Białorusi, Polski oraz Niemiec. Jest obliczona na tłoczenie 33 mld metrów sześc. gazu rocznie.
Putin liczy, że Gazpromowi się uda. Jeśli nie... Prezydent Rosji Władimir Putin liczy na to, że wszystkie pretensje Komisji Europejskiej do Gazpromu zostaną szybko wyjaśnione i współpraca będzie kontynuowana.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)