Rząd powinien jak najszybciej zmienić przepisy tak, aby polskie firmy, które popadły w kłopoty finansowe mogły łatwiej uzyskiwać fundusze unijne - powiedział w środę PAP po spotkaniu Komisji Trójstronnej szef OPZZ Jan Guz.
Guz zaznaczył, że jest to wspólne stanowisko pracodawców i związkowców, wystosowane do rządu po środowym spotkaniu komisji, które odbyło się bez udziału strony rządowej.
"Oczekujemy większego zainteresowania państwa pozyskiwaniem funduszy europejskich, co w efekcie pozwoli wspierać rynek pracy" - powiedział PAP przewodniczący OPZZ.
Guz wskazał też, że dziś wiele firm nie może skorzystać z funduszy strukturalnych np. ze względu na brak gwarancji bankowych. "Łatwiejsze uzyskiwanie takich gwarancji pozwoliłoby firmom na odzyskanie płynności finansowej" - powiedział.
Adam Ambrozik z Konfederacji Pracodawców Polskich powiedział PAP, że pracodawcy i związkowcy zwrócili się do rządu o uproszczenie kryteriów, jakie muszą spełnić przedsiębiorstwa, które chciałyby skorzystać z unijnych programów regionalnych.
"Dziś procedura oceny wniosku o taką pomoc trwa 60 dni. Tymczasem ocena powinna być ograniczona tylko do pomocy technicznej, co pozwoliłoby znacznie skrócić jej czas" - powiedział.
Pracodawcy i związkowcy uznali również za niezbędne wprowadzenie zmian w przepisach, które pozwalałyby przedsiębiorcom ubiegającym się o unijną dotację na inwestycje, otrzymywać 20-proc. zaliczkę na jej realizację także wtedy, gdy nie mają oni własnych środków na ten cel. Obecnie posiadanie własnego udziału jest konieczne, by dostać zaliczkę.
Następne spotkanie szefów związków zawodowych i pracodawców zaplanowane jest na 13 marca. Jego tematem ma być pomoc państwa dla firm, które popadły w kłopoty finansowe i dofinansowanie tzw. bezrobocia technicznego, spowodowanego brakiem zamówień w firmach.(PAP)
