Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Orban broni w Brukseli zmian w węgierskiej konstytucji

0
Podziel się:

Premier Węgier Viktor Orban bronił przed szczytem UE w Brukseli zmian w
konstytucji, które parlament jego kraju zaaprobował w poniedziałek. Przekonywał, że Węgry trzymają
się zasad europejskich, a proces zmian ustawy zasadniczej był transparentny.

Premier Węgier Viktor Orban bronił przed szczytem UE w Brukseli zmian w konstytucji, które parlament jego kraju zaaprobował w poniedziałek. Przekonywał, że Węgry trzymają się zasad europejskich, a proces zmian ustawy zasadniczej był transparentny.

"Węgry przyjmują tylko takie prawo, które jest zgodne z zasadami europejskimi" - mówił Orban na specjalnej konferencji prasowej dla zagranicznych mediów w Brukseli. Jak podkreślał, jeśli ktokolwiek ma jakieś zastrzeżenia do zmian w ustawie zasadniczej jego kraju, "są procedury i instytucje, za pośrednictwem których można o tym dyskutować".

Artykuł siódmy traktatu o UE mówi, że Rada UE na wniosek krajów unijnych może stwierdzić istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez państwo członkowskie wartości wolności lub demokracji. W wyniku tak wszczętej procedury kraj UE może być zawieszony w niektórych prawach.

Orban podkreślał, że artykułu siódmego można użyć jednie jeśli są do tego jakieś podstawy, a w przypadku poprawek do węgierskiej konstytucji nie ma "ani jednego faktu", który by o tym świadczył.

"Są zastrzeżenia (ze strony opinii międzynarodowej - PAP), ale nie ma konkretów, które odnoszą się do faktów. Jeśli mielibyśmy odpowiadać na zastrzeżenia, powinniśmy najpierw wiedzieć, na czym one się opierają. Takie powiedzenie +nie podoba nam się coś+, to za mało, byśmy mogli na to odpowiadać" - oświadczył Orban.

"Jeśli instytucje europejskie uznają, że mogą znaleźć jakieś konkretne punkty w naszych regulacjach, które im nie odpowiadają, albo uważają za sprzeczne z wartościami UE, niech położą je na stole i przedyskutujmy to" - dodał.

Zapewniał, że węgierski Sąd Konstytucyjny nadal będzie mógł odsyłać do poprawki prawo, które będzie sprzeczne z konstytucją. Nowelizacja ustawy zasadniczej ogranicza jednak uprawnienia Sądu Konstytucyjnego. Nie będzie on m.in. mógł się już powoływać na orzecznictwo sprzed wejścia w życie obecnej ustawy zasadniczej.

"Węgierski parlament nie przyjął prawa, które miałoby zmniejszać moc orzeczeń Sądu Konstytucyjnego. Będzie on kontynuował swoją rolę strażnika konstytucji" - podkreślał Orban.

Zwracał uwagę, że 95 proc. zapisów, które zostało wprowadzonych do ustawy zasadniczej było już wcześniej konsultowanych z KE przy okazji uchwalania nowej konstytucji. "Była tylko jedna procedura, która została zakwestionowana" - mówił.

Odpierał też zarzuty, że mimo próśb przewodniczącego Rady Europy Thorbjorna Jaglanda nie zdecydował się na odłożenie zmian, by mogły one zostać zbadane przez Komisję Wenecką (ciało doradcze RE w sprawach konstytucyjnych). Jak mówił, debata ws. zmian trwała na Węgrzech miesiąc, a dopiero trzy dni przed głosowaniami pojawiły się zastrzeżenia opinii międzynarodowej.

Liderzy grup politycznych w Parlamencie Europejskim zaapelowali we wtorek do Komisji Europejskiej oraz Rady Europy o zbadanie, czy przyjęte w poniedziałek przez parlament Węgier poprawki do konstytucji tego kraju nie naruszają zasad demokracji i państwa prawa.

Przeciwko kontrowersyjnym zmianom dotyczącym wielu dziedzin życia społecznego i politycznego wcześniej protestowały m.in. UE i USA. Poprawki przewidują m.in. prawo parlamentu do decydowania, które organizacje wyznaniowe zostaną przez państwo węgierskie uznane jako Kościoły. Ponadto nowelizacja zakazuje prowadzenia kampanii przedwyborczej w mediach komercyjnych, a także umożliwia władzom lokalnym karanie mandatami albo aresztowanie osób bezdomnych przebywających w miejscach publicznych.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

stk/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)