Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Organizacje LGBT chcą spotkania z premierem

0
Podziel się:

Organizacje LGBT (lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych)
chcą spotkania z premierem Donaldem Tuskiem, m.in. na temat ustawy o związkach partnerskich. Na
rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejm rozpatrzyć ma trzy projekty w tej sprawie.

*Organizacje LGBT (lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych) chcą spotkania z premierem Donaldem Tuskiem, m.in. na temat ustawy o związkach partnerskich. Na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejm rozpatrzyć ma trzy projekty w tej sprawie. *

Mirosława Makuchowska z Kampanii Przeciw Homofobii (KPH) podkreśliła, że od czasu wyborów premier nie wypowiadał się na temat związków partnerskich. "Do tej pory nie usłyszeliśmy żadnej publicznej deklaracji premiera w tej sprawie. Takie spotkanie byłoby dobrą okazją do rozmowy" - przekonywała.

Hubert Sobolewski reprezentujący organizację Miłość Nie Wyklucza (MNW) przypomniał, że przed wyborami premier obiecywał zająć się kwestią związków partnerskich. W czasie kampanii wyborczej, w czerwcu 2011 r., premier mówił, że projekt ustawy autorstwa SLD o związkach partnerskich (nad którym Sejm pracował w poprzedniej kadencji - PAP) można "wziąć na tapetę" jako jeden z pierwszych projektów w przyszłej kadencji Sejmu.

Sobolewski zaznaczył, że najważniejszą sprawą dla środowiska LGBT są związki partnerskie. "Chcemy mieć minimum bezpieczeństwa i minimum godnego życia w naszym własnym kraju. Będziemy bardzo zadowoleni, jeśli zostanie podjęty dialog i będziemy mogli powiedzieć, jakie mamy potrzeby" - dodał.

Na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejm ma zająć się projektami ustaw dotyczących związków, które zgłosiły Ruch Palikota, SLD oraz PO. Organizacje zrzeszone w koalicji "Partnerstwo dla związków" (należą do niej i KPH, i MNW) krytycznie oceniły projekt PO jako dający najmniej uprawnień partnerom i niespełniający oczekiwań środowiska, które czeka na te przepisy.

"Projekty RP i SLD są lepsze, powstawały w konsultacji z zainteresowanym środowiskiem, rozwiązują więcej problemów. Projekt, który zaproponował poseł Artur Dunin, choć bardzo doceniamy ten gest, zwłaszcza ze strony posła PO, która boi się podjąć ten temat, jest niewystarczający. Ma wiele braków, ale możemy rozmawiać. Rozmawiajmy" - apelował Sobolewski.

Zaznaczył, że obecnie nie ma żadnych regulacji, więc jeśli zostaną wprowadzone jakiekolwiek przepisy dotyczące związków partnerskich, będzie to już krok naprzód. "Z drugiej strony bardzo boimy się sytuacji, w której wprowadzi się cokolwiek, byle coś przepchnąć, a potem na 10 lat sprawa będzie załatwiona, wszyscy będą mówili: macie związki, o co wam jeszcze chodzi?" - powiedział.

Jego zdaniem najistotniejsze są sprawy, które regulują status partnerów, dają im status osoby bliskiej. "Wszelkiego rodzaju upoważnienia notarialne i inne dokumenty staną się wtedy niepotrzebne. (...) Nie mówiąc już o takich uprawnieniach, jak np. urlop na opiekę nad chorym partnerem, ubezpieczenie zdrowotne na rzecz partnera. To są sprawy, które istnieją już teraz, a pary jednopłciowe, które nie mogą w żaden sposób uregulować swojego statusu, są w tym momencie poza systemem" - zaznaczył.

Prezeska Fundacji Transfuzja Lalka Podobińska zwróciła uwagę na sytuację osób transpłciowych, które także czekają na uregulowanie związków partnerskich, a także procedur związanych z korektą płci. "Osoby transpłciowe są zupełnie pomijane, jeśli chodzi o regulacje prawne, i chcielibyśmy, aby premier zwrócił uwagę także na ich sytuację. Nie ma żadnych przepisów, które ułatwiałyby i opisywały procedurę korekty płci metrykalnej, jak również chroniłyby je później w pracy czy w szkole. Te osoby także są zainteresowane związkami jednopłciowymi, bo zdarza się, że zawarły wcześniej związek małżeński i nie chcą rozstawać się z dotychczasowym partnerem po korekcie płci. Chętnie zastąpiłyby małżeństwo to związkiem partnerskim" - mówiła.(PAP)

(planujemy kontynuację tematu)

akw/ malk/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)