Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Organizacje przygotowują zasady bezpiecznej opieki zastępczej

0
Podziel się:

Organizacje pozarządowe przygotowują Kodeks Bezpiecznej Opieki w
Rodzicielstwie Zastępczym. Ma on uwrażliwić rodziców zastępczych na problem krzywdzenia dzieci, a
także pokazać, jakie zachowania wobec ich podopiecznych są właściwe, a jakie nie.

Organizacje pozarządowe przygotowują Kodeks Bezpiecznej Opieki w Rodzicielstwie Zastępczym. Ma on uwrażliwić rodziców zastępczych na problem krzywdzenia dzieci, a także pokazać, jakie zachowania wobec ich podopiecznych są właściwe, a jakie nie.

Nad kodeksem pracują m.in. Fundacja Dzieci Niczyje, Koalicja na Rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej, Fundacja Przyjaciółka, która koordynuje działania koalicji, i Stowarzyszenie Jedno Serce.

Jak powiedziała PAP przewodnicząca Koalicji Joanna Luberadzka-Gruca z Fundacji Przyjaciółka, wydarzeniem, które ostatecznie przekonało autorów kodeksu, że rodzinom zastępczym potrzebne są tego rodzaju wytyczne, była tragedia w Pucku. Rodzice zastępczy z Pucka są oskarżeni o pobicie ze skutkiem śmiertelnym dwójki oddanych pod ich opiekę dzieci.

"Kodeks nie został napisany +pod Puck+, ale po tym zdarzeniu rodziny zastępcze zaczęły być masowo kontrolowane i zrodziło się wiele wątpliwości - zarówno ze strony rodziców, jak i kontrolujących - co jest właściwe, a co nie. Na przykład, czy można przytulić dziecko na dobranoc i położyć się koło niego w łóżku, gdy się je usypia? W pewnej rodzinie kontrola nakazała, aby na noc drzwi w pokojach dzieci zostawały otwarte, żeby było widać, kto tam wchodzi. A to jest przecież normalny dom, czasem trzeba zamknąć drzwi, choćby po to, żeby nie wchodziły tam zwierzęta" - mówiła Luberadzka-Gruca.

Dodała, że choć cześć umieszczonych w kodeksie zasad to dość oczywiste rzeczy, dzięki temu, że zostały zapisane, rozstrzygają, co jest dozwolone, a co nie.

Edyta Wojtasińska z Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej dodała, że kodeks ma też uwrażliwiać na problem krzywdzenia dzieci. "Właściwie wszystkie dzieci, które dostajemy, doświadczyły przemocy, zwłaszcza jeśli zaniedbanie też traktować jako formę przemocy. Rodzice zastępczy przez to też automatycznie znajdują się w grupie ryzyka. Musimy sobie z tym radzić" - podkreśliła.

Luberadzka-Gruca zwróciła uwagę, że w pracach nad kodeksem brała udział Fundacja Dzieci Niczyje, która jest ekspertem w dziedzinie zapobiegania przemocy wobec dzieci. "Do prac zaprosiliśmy m.in. ekspertów i rodziców zastępczych, staraliśmy się, by w zespole znaleźli się ludzie, którzy patrzą na ten problem z różnych stron" - powiedziała. Podkreśliła, że kodeks jest szeroko konsultowany. "Zależy nam, żeby był dobrze przyjęty i żeby rodziny chciały z niego korzystać" - dodała.

Autorzy kodeksu wzorowali się na brytyjskim poradniku, przygotowanym przez stowarzyszenie zrzeszające rodziny zastępcze.

Kodeks ma być gotowy na pierwszy Kongres Rodzin Zastępczych zaplanowany na 11 czerwca. We wtorek ma zostać zaprezentowany podczas konferencji prasowej z udziałem m.in. wiceminister pracy i polityki społecznej Elżbiety Seredyn, wiceministra sprawiedliwości Stanisława Chmielewskiego, rzecznika praw dziecka Marka Michalaka, ambasadora Wielkiej Brytanii Robina Barnetta oraz przedstawicieli organizacji, które pracowały nad kodeksem. (PAP)

akw/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)