Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Oriana Fallaci i "Tygodnik Powszechny" nagrodzeni Orłami Jana Karskiego

0
Podziel się:

Redakcja "Tygodnika Powszechnego" oraz
włoska pisarka i dziennikarka Oriana Fallaci otrzymali w
poniedziałek w Warszawie nagrody - Orły Jana Karskiego za 2005 rok.

Redakcja "Tygodnika Powszechnego" oraz włoska pisarka i dziennikarka Oriana Fallaci otrzymali w poniedziałek w Warszawie nagrody - Orły Jana Karskiego za 2005 rok.

Redakcję "Tygodnika Powszechnego" nagrodzono za "formowanie Polski i Polaków w wierze i odwadze, w wartościach, które ukształtowały Jana Pawła II". Fallaci przyznano nagrodę za "niezłomną pasję i odwagę mówienia prawdy o czasach, którym daje świadectwo".

Redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego ks. Adam Boniecki powiedział, że w jego rozumieniu odwaga, za którą tygodnik otrzymał nagrodę, polega na "przeciwstawieniu się poprawności politycznej i schematom, które usypiają". "Karski powiedział, że trzeba mieć więcej odwagi, by powiedzieć prawdę przyjaciołom, niż żeby walczyć z wrogiem i coś w tym jest" - powiedział ks. Boniecki.

Podkreślił, że mówienie prawdy przyjaciołom czasami wymaga pewnej odwagi, ale daje komfort wolności. Pytany przez dziennikarzy, jakie sprawy ma na myśli, odpowiedział, że chodzi m.in. o Jedwabne czy lustrację.

W imieniu Oriany Fallaci nagrodę odebrał Adam Michnik. Jak wyjaśnił, poprosiła go o to telefonicznie sama Fallaci, której choroba uniemożliwiła przybycie na uroczystość. Michnik zastrzegł, że wprawdzie on sam ma niejednoznaczny stosunek do tego, co pisała i pisze Fallaci, bo trudno dziś wskazać wielkiego publicystę naszych czasów, z którym zawsze można się zgadzać.

Fallaci stała się sławna m.in. dzięki opublikowanym wywiadom z Jaserem Arafatem, Henrym Kissingerem, Lechem Wałęsą. W ostatnich latach zwróciła na siebie uwagę opinii publicznej krytyką współczesnego islamu. Po 11 września 2001 zaczęła głośno ostrzegać Zachód przed zagrożeniami, które, według niej, niesie ze sobą agresywny islam. Te spostrzeżenia zawarła m.in. w książkach "Wściekłość i duma" i "Siła rozumu", za którą w maju 2005 r. została pozwana do sądu przez przewodniczącego Związku Muzułmańskiego we Włoszech Adela Smitha. Proces w tej sprawie rozpoczął się 12 czerwca br.

Według skarżącego, Fallaci dopuściła się w książce obrazy islamu. Fallaci napisała w niej m.in., że "Europa coraz bardziej staje się prowincją i kolonią islamu". Skrytykowała także Kościół katolicki za prowadzenie dialogu z muzułmanami. Wymieniła zbrodnie, jakich islam dopuścił się w ciągu wieków w Europie.

Jan Karski to legendarny kurier rządu polskiego w Londynie, który w czasie II wojny światowej przedostał się z okupowanej Polski do Wielkiej Brytanii i USA, gdzie przekazał rządom alianckim informacje o dokonywanej przez okupantów niemieckich zagładzie ludności żydowskiej w Polsce. Po wojnie Karski pozostał w USA, gdzie przez 40 lat wykładał w jezuickim Uniwersytecie Georgetown w Waszyngtonie stosunki międzynarodowe i teorię komunizmu, przez 19 lat wykładał też w Pentagonie.

W 1982 r. otrzymał tytuł "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata", w 1995 r. został odznaczony Orderem Orła Białego, w 1998 r., w 50. rocznicę powstania państwa Izrael, otrzymał nominację do Pokojowej Nagrody Nobla. Zmarł w Stanach Zjednoczonych w lipcu 2000 r.

Swoją nagrodę ustanowił w kwietniu 2000 r. Miała być przyznawana tym, którzy "godnie nad Polską potrafią się zafrasować (w przypadku Polaków) oraz tym, którzy nie będąc Polakami nie pozostają wobec naszego kraju obojętni". Nagroda ma charakter honorowy i nie towarzyszy jej żadna gratyfikacja finansowa. Wyróżnieni otrzymują statuetkę Orła. Kapitułę nagrody stanowią jej laureaci.

W latach minionych laureatami Orłów Jana Karskiego byli m.in. ks. prof. Józef Tischner - za porywającą wizję religii i wiary, Jacek Kuroń - za budzącą nadzieję wizję ludzkiej solidarności, Marek Edelman - za humanistyczną wizję ludzkiej godności, abp Alfons Nossol - za wizję Polski w jedności Europy.

Laureatami nagrody byli także prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko - "za odwagę w prowadzeniu swego kraju i jego społeczeństwa w kierunku europejskich wartości demokratycznych oraz budowanie lepszej przyszłości stosunków ukraińsko-polskich w myśl prawdy, iż nie ma niezależnej Ukrainy bez niezależnej Polski i niezależnej Polski bez niezależnej Ukrainy" - oraz szef Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie prof. Feliks Tych - "za wytrwałość i pasję badawczą w dokumentowaniu prawdy o różnorodności Polski wielu narodów i religii". (PAP)

js/ hes/ tot/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)