Niemcy przygotowują się na przyjęcie potężnego orkanu "Kyrill" - napisała w nocy niemiecka agencja dpa. Ma on się przesuwać ogólnie biorąc z zachodu na wschód, a więc w kierunku Polski.
Niemiecka służba meteorologiczna DWD ogłosiła w środę ostrzeżenia przed załamaniem pogody skierowane do wszystkich landów republiki. Od godziny ósmej ostrzeżenie to obowiązuje dla wyżej położonych obszarów Palatynatu Reńskiego i Hesji, od południa stopniowo dla całej reszty terytorium RFN.
Meteorolodzy zapowiadają, że w porywach szybkość wiatru może przekraczać nawet 150 km na godzinę. Radzą, by w miarę możliwości po południu pozostawać w domach i nie parkować samochodów pod drzewami ani w pobliżu brzegów morskich.
Istnieje niebezpieczeństwo, że wiatr będzie wyrywał drzewa z korzeniami, trzeba też uważać na połamane gałęzie i porwane przez wiatr przedmioty i odłamki. Na wybrzeżu może dojść do spiętrzenia wod morskich i silnej fali przybojowej.
Największe zagrożenie wystąpi na północnym zachodzie Niemiec wczesnym popołudniem, a także na południu kraju wieczorem. Na górze Brocken w środkowych Niemczech oraz na stokach alpejskich wiatr może rozpędzać się do 200 km na godzinę.
Zagrożenie utrzyma się przez noc z czwartku na piątek oraz w piątek w pierwszej połowie dnia. Dla niektórych regionów Nadrenii Północnej - Westfalii obowiązuje dodatkowo ostrzeżenie burzowe, związane z możliwością bardzo obfitych opadów - do 70 litów na metr kwadratowy. (PAP)
wit/
602