Osiem Nagród amerykańskiej Akademii Filmowej, w tym dla najlepszego filmu, zebrał nominowany w 10 kategoriach brytyjsko-indyjski film "Slumdog. Milioner z ulicy", w reżyserii Danny'ego Boyla, którego także uhonorowano Oscarem.
Amerykańska Akademia filmowa wyróżniła "Slumdoga..." również za najlepsze zdjęcia, muzykę, scenariusz adaptowany, montaż, montaż efektów dźwiękowych oraz za najlepszą piosenkę ("Jai Ho"). "Slumdog..." to opowieść o młodym mężczyźnie pochodzącym ze slumsów w Bombaju, który bierze udział w indyjskiej wersji teleturnieju "Milionerzy".
Tegoroczna gala Oscarów odbyła się w niedzielę wieczorem (w poniedziałek nad ranem czasu polskiego) w Teatrze Kodaka w Los Angeles.
Za najlepszego aktora roku uznano Seana Penna, odtwórcę głównej roli w filmie "Obywatel Milk" w reżyserii Gusa van Santa. Film opowiada o pierwszym amerykańskim radnym otwarcie przyznającym się do homoseksualizmu.
Najlepszą aktorką roku wybrano Kate Winslet za rolę w filmie "Lektor" ("The Reader") w reżyserii Stephena Daldry'ego. "Lektor" to historia miłości nastolatka i starszej od niego kobiety, która okazuje się byłą strażniczką w nazistowskim obozie koncentracyjnym. Winslet, która odebrała swego pierwszego Oscara, pokonała Angelinę Jolie, Melissę Leo, Anne Hathaway, oraz Meryl Streep.
Oscarem dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego został uhonorowany Japoński obraz "Okuribito" (ang. "Departures") w reżyserii Yojiro Takity. Za faworyta w tej kategorii powszechnie uważano izraelską produkcję Ari'ego Folmana "Walc z Baszirem".
Zgodnie z oczekiwaniami zmarły 13 miesięcy temu Heath Ledger otrzymał Oscara za drugoplanową rolę Jokera w filmie "Mroczny rycerz" z serii o przygodach Batmana.
Australijski aktor zmarł 22 stycznia 2008 r. w wieku 28 lat wskutek przedawkowania leków. W jego imieniu statuetkę odebrali rodzice oraz siostra. Ledger stał się tym samym drugim w 81- letniej historii Oscarów aktorem, którego amerykańska Akademia Filmowa wyróżniła pośmiertnie. Po raz pierwszy zdarzyło się to w 1976 r., gdy statuetkę dla najlepszego aktora przyznano Peterowi Finchowi za rolę w filmie "Sieć".
Za najlepszą aktorkę drugoplanową jury uznało Penelope Cruz, grającą Marię Elenę w komedii romantycznej Woody'ego Allena "Vicky Cristina Barcelona". 34-letnia Cruz stała się pierwszą w historii Hiszpanką, która otrzymała Oscara.
Drugi faworyt tegorocznej, 81. gali oscarowej, "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" w reżyserii Daivda Finchera, nominowany w 13 kategoriach, zgarnął statuetki za: charakteryzację, scenografię oraz efekty specjalne.
"Mrocznego rycerza" doceniono za dźwięk.
Za scenariusz do filmu "Obywatel Milk" Oscarem został wyróżniony scenarzysta Dustin Lance Black. (PAP)
