Armia rosyjska przeprowadzi w Osetii Południowej od poniedziałku prewencyjne ćwiczenia z zakresu bezpieczeństwa - zapowiedział Eduard Kokojty, prezydent tej separatystycznej republiki na terenie Gruzji.
"Kontyngent rosyjski przeprowadzi ćwiczenia na terytorium republiki. Ćwiczenia te będą miały charakter prewencyjny i zostaną przeprowadzone w celu zagwarantowania bezpieczeństwa i utrzymania sytuacji pod kontrolą" - oświadczył południowoosetyjski przywódca, cytowany przez agencję AFP, która powołuje się na Interfax.
"Wszyscy dobrze słyszeli deklarację rosyjskiego Ministerstwa Obrony i bardzo zdecydowane stanowisko Rosji w tej sprawie" - podkreślił Kokojty. Nawiązał do sobotniego oświadczenia strony rosyjskiej, że Moskwa "rezerwuje sobie prawo do użycia siły w przypadku gruzińskich +prowokacji+ w regionie".
Tymczasem cytowany przez Interfax przedstawiciel służb prasowych departamentu ochrony granic w rosyjskiej Federalnej Służbie Bezpieczeństwa (FSB)
zdementował informację, jakoby rosyjscy żołnierze weszli do wsi Kweczi w rejonie Gori w Gruzji. W niedzielę Tbilisi oskarżyło siły rosyjskie w Osetii Południowej o wejście do Kweczi w celu przesunięcie granicy Gruzji z tą separatystyczną republiką.
Według FSB rosyjscy żołnierze ustawili jedynie metrowe słupy na drodze z Kweczi do południowoosetyjskiej wsi Arcew, by zapobiec niekontrolowanym przejazdom. "Gruzińska strona została poinformowana o tych pracach i powiadomiona, że nie mają one związku z oznaczaniem nowej linii granicznej" - zaznaczył przedstawiciel służb prasowych.
W nocy z piątku na sobotę mija rok od rozpoczęcia wojny rosyjsko-gruzińskiej o Osetię Płd. Rosja odpowiedziała wówczas interwencją wojskową na próbę zbrojnego odzyskania przez Tbilisi kontroli nad regionem utraconym w latach 90.
Po zeszłorocznej wojnie Rosja uznała niepodległość Osetii Płd. i drugiej separatystycznej republiki - Abchazji. (PAP)
cyk/ kar/
4515414, arch.