Ślubowaniem ratowników Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz paradą jednostek pływających rozpoczęto w czwartek na Kanale Łuczańskim w Giżycku sezon żeglarski.
Młodzi ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego złożyli ślubowanie na moście obrotowym nad Kanałem Łuczańskim. Most ten, wciąż ręcznie otwierany, jest jedynym takim czynnym i użytkowanym obiektem w Europie. Aby go otworzyć, trzeba wykonać korbą 7 pełnych i 3/4 obrotu. W sezonie żeglarskim most jest otwierany kilka razy dziennie, co jest niemałym utrudnieniem dla kierowców, którzy - by przejechać na drugą stronę miasta - muszą nadrabiać kilka kilometrów.
Ratownicy MOPR ślubowali m.in., że "bez względu na pogodę czy porę dnia pośpieszą z pomocą ludziom, którzy znaleźli się w niebezpieczeństwie utraty życia w wodzie". Zaraz po ślubowaniu ratownicy na łodziach ratunkowych wzięli udział w paradzie jachtów i łodzi ratowniczych.
Obecna na uroczystym otwarciu sezonu burmistrz Giżycka Jolanta Piotrowska życzyła miejscowym i gościom "dobrej pogody w sezonie i podczas tego weekendu".
"Latem niemal codziennie będą w naszym mieście imprezy, zapraszamy na koncerty, paradę starych aut, motorów, cyklistów, na pokazy lotnicze i regaty" - wymieniała.
W czwartek na Kanale Łuczańskim odbyła się też parada przebierańców, w której płynęła m.in. łódka ustylizowana na czołg, załoga z piekła rodem (w garnku smażył się grzesznik) i łódź "antywiatrakowa", na której umieszczono baner sprzeciwiający się stawianiu na Mazurach farm wiatrowych.
Otwarcie sezonu żeglarskiego od lat przyciąga do Giżycka tłumy turystów. W tym roku w otwarciu sezonu uczestniczyło kilka tysięcy osób. (PAP)
jwo/ gma/
