Ponad sto fotogramów z przedwojennych filmów, oryginalne afisze filmowe i pocztówki z podpisami gwiazd przedwojennego kina można oglądać na otwartej w piątek w Muzeum Walk Niepodległościowych na Starym Rynku w Poznaniu wystawie "Filmowy Poznań 1919 -1939. Impresje".
Według kuratora ekspozycji Jana Szymańskiego, wystawa ma głównie poprzez filmowe impresje pokazać międzywojenny Poznań i przypomnieć widzom ducha tamtej epoki.
Oprócz fotogramów, na dwóch multimedialnych ekranach pokazywane są reklamy wyświetlane ówcześnie przed projekcjami filmów w kinach. W jednej z sal muzeum uruchomiono fotoplastikon, ustawiono też starą kamerę filmową i gramofon z epoki. Całość dopełnia muzyka z tamtych czasów.
Na wystawie można obejrzeć też zdjęcia studia filmowego, które mieściło się na terenie Targów Poznańskich, a także fotografie postaci poznańskich aktorów, takich jak Stanisława Wysocka, którzy ze sceny teatralnej i przeszli na kinowy ekran. Są także pocztówki z oryginalnymi podpisami wielkich aktorów: Jana Kiepury, Rudolfa Valentino, czy egzemplarze przedwojennego czasopisma "Kinematograf Polski".
Eksponaty prezentowane na wystawie wypożyczone zostały z Biblioteki Uniwersyteckiej w Poznaniu, Biblioteki Raczyńskich, Archiwum Poznania. Patronat nad wystawą ma TVP Poznań oraz Studio Filmów Animowanych.
W okresie międzywojennym w Poznaniu powstało kilkanaście filmów, większość z nich w dobie kina niemego. Według Szymańskiego, na szczególną uwagę zasługują powstałe w tym czasie w Poznaniu dwa filmy. Pierwszy to "Odrodzona Polska", film z początku lat 20. w reżyserii Zygmunta Wesołowskiego. Był to pierwszy z cyklu filmów, poświęconych poszczególnym dzielnicom niepodległej Polski. Jest w nim opowiedziana historia Wielkopolski, losów Michała Drzymały, powstańców z 1863 roku. Film ten nie przetrwał do dziś, niedawno odnaleziono jego 10-minutowy fragment, zawierający sceny z przedwojennego Poznania.
Drugi był film "Szaleńcy" Leonarda Buczkowskiego, przedstawiający wojnę polsko-bolszewicką z 1920 roku. Film ten zrealizowano na poligonie w podpoznańskim Biedrusku. Kopia tego filmu znajduje się w Filmotece Narodowej w Warszawie.
Wystawa skierowana jest przede wszystkim do młodych ludzi.
"Adresatem jest młody widz, gdyż on jest z naszego punktu najważniejszy. Wchodząc w przestrzeń tej wystawy, widzi aspekt kultury materialnej, z którą bezpośrednio nie obcuje, nagle jednak nabiera świadomości, że jego antenaci nie pochodzą z próżni, że też coś stworzyli, a on jest łącznikiem tej kultury. A istota kina pozostaje taka sama - magia" - powiedział PAP Szymański.
Wystawę wieńczą dwie fotografie przedstawiające zniszczone poznańskie kina - "Słońce" i "Metropolis" - mające uświadomić widzom koniec pewnej epoki. "Mam nadzieję, że mimo iż tamten świat nie istnieje, to na wystawie choć na chwilę można poczuć atmosferę tamtych czasów" - dodał Szymański.
Wystawa będzie czynna do 31 marca 2010 r. (PAP)
kpr/ hes/ gma/
