Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

OZZL chce kontroli NIK ws. wyceny świadczeń zdrowotnych

0
Podziel się:

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy zwrócił się do NIK o przeprowadzenie
kontroli NFZ w zakresie sposobu i metodologii, a także wyceny świadczeń zdrowotnych z
uwzględnieniem udziału kosztów pracy lekarzy i innego personelu medycznego - poinformował PAP w
piątek OZZL.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy zwrócił się do NIK o przeprowadzenie kontroli NFZ w zakresie sposobu i metodologii, a także wyceny świadczeń zdrowotnych z uwzględnieniem udziału kosztów pracy lekarzy i innego personelu medycznego - poinformował PAP w piątek OZZL.

Według Związku wycena świadczeń zdrowotnych przez Fundusz (ustalenie wysokości kwot refundacji za poszczególne świadczenia) jest najważniejszym czynnikiem mającym wpływ na kondycję finansową zakładów opieki zdrowotnej.

"Nawet najlepiej zarządzany szpital upadnie, gdy wycena świadczeń będzie poniżej koniecznych kosztów. Zbyt niska wycena świadczeń skutkuje również obniżeniem jakości leczenia, bo dyrektorzy - aby zmieścić się w wyznaczonych kosztach - gotowi są nawet rezygnować z koniecznej obsady lekarskiej, czy pielęgniarskiej oraz ograniczać potrzebne badania" - poinformował przewodniczący Zarządu Krajowego OZZL Krzysztof Bukiel.

Jego zdaniem NFZ wycenia świadczenia zdrowotne bez merytorycznej metodologii. "Dlatego jedne świadczenia są wycenione zadziwiająco dobrze, inne są skrajnie niedoszacowane" - uważa szef OZZL. Bukiel zaznaczył, że jedynym wyjątkiem jest wycena hemodializoterpii, wobec której zastosowano szczegółową metodologię opracowaną przez zespół powołany przez prezesa NFZ w 2010 r.

W kolejnym wniosku OZZL chce, aby NIK skontrolował NFZ w zakresie dopuszczalności stosowania nowych zasad rozliczania Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej (AOS) w postaci tzw. Jednorodnych Grup Pacjentów (JGP).

Jak informuje OZZL wprowadzone nowe zasady rozliczania AOS przewidują szczególny sposób wynagradzania lekarzy jako wykonawców tych świadczeń. W przypadku większości grup rozliczeniowych wynagrodzenie dla lekarza nie jest wyodrębnione, ale lekarz musi je "wygospodarować" z kwoty łącznej przeznaczonej na jego wynagrodzenie i opłacenie badań dodatkowych zleconych pacjentowi - wskazuje Związek.

"To powoduje, że lekarz zarobi więcej, gdy zleci tańsze badania, mniej, gdy zleci badania droższe i będzie pozbawiony w ogóle wynagrodzenia lub będzie musiał dopłacić z własnej kieszeni, gdy zleci badania najdroższe" - uważa szef OZZL. Związek ma wątpliwości, czy taki sposób wydawania pieniędzy ze środków publicznych przeznaczonych na leczenie jest dopuszczalny.

OZZL chce także, by NIK skontrolował stacje dializ w zakresie prawidłowości wykorzystania środków publicznych, uzyskanych z NFZ w ramach refundacji hemodializoterapii, zwłaszcza w odniesieniu do wynagrodzenia lekarzy. (PAP)

(planujemy kontynuację tematu)

gdyj/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)