Co najmniej 25 pakistańskich żołnierzy sił paramilitarnych i policjantów zginęło, kiedy około 200 rebeliantów z Afganistanu przekroczyło granicę i zaatakowało posterunek w północno-zachodniej części kraju - podał w czwartek przedstawiciel lokalnych władz.
Starcia w jednej z wiosek w regionie Dir trwały przez 24 godziny, po czym napastnicy ukryli się w pobliskim lesie. "Przygotowujemy się do ewakuacji 25 ciał z tej wsi" - powiedział przedstawiciel władz w rozmowie telefonicznej z agencją Reutera, dodając, że nie wie ilu rebeliantów mogło zginąć.
Przedstawiciel policji w regionie Dir powiedział, że na pomoc policji przybyli żołnierze regularnej armii. Według niego trudno podać szczegóły dotyczące walk, gdyż z regionem nie ma komunikacji.
Rebelianci przyszli w środę tuż przed świtem przebrani w mundury wojskowe.
Pakistańscy talibowie, którzy mają bliskie kontakty z Al-Kaidą, nasilili ataki przeciwko popieranym przez Stany Zjednoczone pakistańskim władzom po zabiciu 2 maja przez amerykańskich komandosów Osamy bin Ladena w Abbotabadzie niedaleko Islamabadu. (PAP)
keb/ ro/
9118750