Pakistańskie siły bezpieczeństwa opanowały sytuację we wszystkich trzech ośrodkach policyjnych w Lahaur, na wschodzie Pakistanu, zaatakowanych w czwartek przez grupy bojowników. W skoordynowanych akcjach zginęło w sumie ok. 25 osób.
Początkowo informowano, że w trzecim z zaatakowanych obiektów - centrum szkoleniowym elitarnych sił policyjnych, wzięto zakładników, a walki trwały kilka godzin. Ostatecznie jednak policja zapewniła, że sytuacja została w pełni opanowana, budynek oczyszczony z napastników, a zakładnicy - odbici.
Pakistański prezydent Asif Ali Zardari wezwał władze, by fala przemocy w kraju nie powstrzymała ich przed walką z ekstremistami. Minister spraw wewnętrznych Rehman Malik zaapelował z kolei _ o zjednoczenie narodu przeciwko garstce terrorystów, którzy z Boską pomocą zostaną pokonani _.
fot: PAP/EPA[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/pakistan;akcja;odbicia;zakladnikow,galeria,2977,0.html)Około półtorej godziny trwał atak na budynek, w którym mieści się Federalna Agencja Śledcza, w której kompetencji leżą sprawy od imigracji po terroryzm. Zginęło dwóch napastników, czterech funkcjonariuszy agencji i przechodzień.
Dwie inne grupy napastników uderzyły w policyjne ośrodki na obrzeżach Lahaur.
W centrum szkoleniowym Manawa zginęło 13 ludzi, w tym dziewięciu policjantów i czterech bojowników.
Do kolejnego ataku doszło w ośrodku szkoleniowym elitarnej jednostki policji w pobliżu miejscowego lotniska. Zabity został co najmniej jeden policjant i pięciu bojowników.
Telewizja pakistańska pokazała śmigłowce krążące nad jednym z zaatakowanych obiektów i członków sił bezpieczeństwa biorących udział w starciach z napastnikami.
Także w czwartek w mieście Kohat, w Północno-Zachodniej Prowincji Pogranicznej, w wybuchu samochodu-pułapki przed posterunkiem policji zginęło około 10 ludzi.