Baitullah Mehsud, dowódca protalibskich sił w Południowym Waziristanie - regionie Pakistanu przy granicy z Afganistanem - zaprzeczył, jakoby był zaangażowany w zabójstwo byłej premier Benazir Bhutto - informuje jeden z jego rzeczników.
"Stanowczo temu zaprzeczam. Ludzie plemienni mają własne zwyczaje. Nie zabijamy kobiet" - powiedział Maulvi Omar w rozmowie telefonicznej z Reuterem.
W piątek minister spraw wewnętrznych Pakistanu Hamid Nawaz Khan oświadczył, że za zabójstwem przywódczyni pakistańskiej opozycji stoją Al-Kaida i talibowie.
Z kolei rzecznik pakistańskiego MSW Javed Cheema powiedział nieco wcześniej, że w piątek rząd otrzymał informację wywiadu o przechwyceniu gratulacji Baitullaha Mehsuda "dla jego ludzi za przeprowadzenie tego aktu tchórzostwa". Cheema określił Mehsuda jako "jednego z przywódców Al-Kaidy".
Benazir Bhutto została zamordowana w czwartek w Rawalpindi w Pakistanie podczas przedwyborczego wiecu zwolenników Pakistańskiej Partii Ludowej, której przewodziła.