Uzbrojeni napastnicy zaatakowali w sobotę na południu Pakistanu cysterny wiozące paliwo dla sił ISAF w Afganistanie i podpalili 14 z nich, raniąc jednego kierowcę - poinformowały lokalne władze.
Do zorganizowania zamachu przyznali się pakistańscy talibowie.
Zarówno rebelianci, jak i pospolici kryminaliści często przypuszczają ataki na konwoje z zaopatrzeniem dla oddziałów NATO i USA.
Sobotni atak zorganizowano w okolicach miasta Dera Murad Dżamali w prowincji Beludżystan - powiedział agencji AP przedstawiciel lokalnych władz Fateh Mohammed. Ciężarówki najprawdopodobniej zmierzały do przejścia na granicy z Afganistanem w mieście Chaman.
W ubiegłym roku w 56 takich atakach w Beludżystanie zniszczono 136 cystern; zginęły 34 osoby, a 23 zostały ranne.
Rzecznik pakistańskich talibów powiedział, że sobotni zamach przeprowadziło ośmiu członków tej organizacji, ale policja uważa, że jest zbyt wcześnie, by stwierdzić kto zorganizował atak na konwój. (PAP)
fit/ mc/
8093026